×

Zaskakująca deklaracja kandydatki na prezydenta: „Ja niczego nie popieram”

Małgorzata Kidawa-Błońska próbowała omijać niewygodne pytania światopoglądowe na spotkaniu z kołem gospodyń wiejskich w Międzyrzeczu. Udało się?

Nagranie sprzed pół roku

Internet ma to do siebie, że nic w nim nie ginie i nigdy nie da się przewidzieć, co i kiedy zyska na popularności. Na przykład w sztabie kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nikomu pewnie nie przyszło do głowy, że w lutym 2020 roku zacznie się nieść po sieci filmik nagrany we wrześniu zeszłego roku na jej spotkaniu z kołem gospodyń wiejskich w Międzyrzeczu.

Kidawa-Błońska nie była jeszcze wtedy kandydatką na prezydenta. Właściwie nie była nawet kandydatką na kandydatkę. W chwili nagrania filmu do wyborów parlamentarnych, w których uzyskała porażająco wysoki wynik, został jeszcze miesiąc.

Odważne wyznanie polityczki: „Niczego nie popieram”

Popularność nagrania wynika zapewne stąd, że Kidawa-Błońska raczej się na nim nie popisała. Zapytana o poglądy na temat par gejowskich, pragnących mieć dziecko, odpowiedziała, zresztą niezbyt uprzejmie:

Facet z facetem nie może mieć dziecka, po co zadaje pan takie pytanie.

Gdyby rodzicielstwo sprowadzić do samego zapłodnienia, to rzeczywiście takie stwierdzenie miałoby sens. Jak można się domyślać, Kidawa-Błońska chciała zdusić w zarodku niewygodne pytania o adopcję dzieci przez pary homoseksualne. Dalej jednak nie było lepiej. Zapytana o prawa LGBT, polityczka odpowiedziała nerwowo:

Ja niczego nie popieram. Są w Polsce ludzie, którzy tacy są. I to nie jest tak, że tacy ludzie nagle się pojawili. Odkąd jest człowiek, są tacy ludzie, którzy tacy są. Oni są, żyją wśród nas i powinniśmy traktować ich normalnie.

Cóż, deklaracja „ja niczego nie popieram” to chyba najgorsze, co można usłyszeć z ust polityka ubiegającego się o stanowisko głowy państwa…

 

Źródła: www.donald.pl, twitter.com

Może Cię zainteresować