Są zarzuty dla mamy Szymonka. Chłopiec zmarł w rozgrzanym aucie
Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 1,5-roczny chłopiec zmarł w samochodzie po tym, jak został spędził w nim kilka kolejnych godzin. Teraz prokuratura postawiła zarzuty dla mamy Szymonka, który zmarł w rozgrzanym aucie.
Szymon ze Szczecina zmarł w samochodzie
Szymon ze Szczecina zmarł w samochodzie. Jak doszło do tej niewyobrażalnej tragedii, która wydarzyła się 22 czerwca 2022 roku? Otóż 38-letnia kobieta, matka Szymona, miała rano zawieść starsze dziecko do przedszkola. Następnie zostawiła auto i poszła do pracy. Przed godziną 17.00 odebrała syna z przedszkola, po czym pojechała po młodsze dziecko do żłobka. Na miejscu dowiedziała się, że tego dnia jednak nie przywiozła tam Szymka. Kiedy wróciła do samochodu okazało się, że 1,5-roczny chłopiec przez cały ten czas był zapięty w foteliku odwróconym tyłem do kierunku jazdy. Dziecko nie dawało oznak życia. Na miejsce zostali wezwani ratownicy, ale życia maluszka nie udało się uratować.
Ten hyundai z przyciemnianymi szybami stał niecałe dwa metry od wejścia. Aż trudno uwierzyć, że z setek osób, które tamtędy przechodziły, nikt nie zauważył tego dziecka
– opowiada świadek zdarzenia, którego wypowiedź przytacza „Fakt”.
Tragedia w Szczecinie. Matka zostawiła dziecko w aucie na kilka godzin. Dziecko zmarło. https://t.co/saVcEd4JEv
— Pogoda i klimat – Łowcy burz Paweł i Marta (@PaweliMartaLowc) June 23, 2022
Są zarzuty dla mamy Szymonka, który zmarł w rozgrzanym samochodzie
38-letnia matka usłyszała już zarzuty. Ze względu na charakter tragedii, grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Matka dziecka usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci kilkunastomiesięcznego syna, poprzez pozostawienie go bez opieki w zamkniętym samochodzie, co doprowadziło do niewydolności krążeniowo-oddechowej, a w przebiegu – udaru cieplnego i zgonu dziecka. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat pięciu
– przekazała mi Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Kobieta przyznała się do stawianych jej zarzutów. Prokuratura nie przekazuje jednak informacji o składanych przez nią oświadczeniach i wyjaśnieniach.
Matka zmarłego chłopca cały czas przebywa w szpitalu
38-latka cały czas przebywa na oddziale szpitalnym, gdzie śledczy przeprowadzili czynności z jej udziałem.
W chwili obecnej prokuratura oczekuje na końcową sekcję sądowo-lekarską – teraz mamy wstępną – jak również na opinię sądowo-psychiatryczną podejrzanej
– przekazała Macugowska-Kyszka.
Na podstawie opinii będą podejmowane dalsze decyzje, co do toku postępowania w sprawie.