Linkiewicz i Godlewska zarobiły krocie na ekspresowej walce. Internauci są oburzeni
Chyba wszyscy, którzy choć raz dziennie zaznajamiają się z „niusami” z naszego kraju, wiedzą, że wśród informacji o 500+, strajkach i podpalaniu książek, przebija się jak bumerang temat Marty Linkiewicz i Esmeralda Godlewskiej. Wielokrotnie pod treściami związanymi z tymi „celebrytkami” padają słowa pełne zdziwienia i refleksji na temat tego, w którą stronę zmierza nasz świat. Jeśli mamy być szczerzy, sami głośno się nad tymi zastanawiamy…
Internauci także nad tym rozmyślają – zwłaszcza, że owe panie w ostatnim czasie, gdy spotkały się na ringu, zarobiły niemałe pieniądze. Za co? Za bycie po prostu znanymi? Wychodzi na to, że tak…
Bardziej jednak porażają kwoty, które prawdopodobnie mogły dostać za udział w walce FAME MMA 3.
Na stronie pudelek.pl pojawiła się informacja na temat zarobków Marty Linkiewicz i Esmeraldy Godlewskiej
Według tejże osoby obie panie za sam udział w walce miały dostać od 50 do 100 tysięcy złotych!
Zanotowaliśmy rekordowo wysoką oglądalność gali w systemie pay per view. Linkiewicz i Godlewska dostały podobne stawki. Była to kwota z przedziału 50 – 100 tysięcy złotych
Pojawiają się także komentarze, jakoby Marta za wygraną miała otrzymać aż 180 000 złotych (!), a jej przeciwniczka „zaledwie” 100 tysięcy. Czekamy na jakiekolwiek sprostowania od samych zainteresowanych, ale wydaje nam się, że żadna z nich może się nie przyznać, ile tak naprawdę przyszło im zarobić na ekspresowej walce.
Dalej pudelek.pl podaje, że obie „zawodniczki” miały zagwarantowaną kwotę za udział niezależnie od tego, jaki będzie wynik walki
Czy sądzicie, że za coś takiego powinno dostawać się aż tak duże pieniądze? Internauci nie kryją oburzenia tym faktem.
Jak dla mnie to jest żenada. Skąd takie pieniądze na coś tak miernego?
Brak słów na coś takiego. Gdzie my żyjemy?!
Czuję, że jako społeczeństwo po prostu się staczamy. Gdyby było inaczej, nie oglądalibyśmy takich rzeczy w telewizji…