Zakaz przemieszczania jest nielegalny. Sąd Najwyższy wydał wyrok w tej sprawie
Zakaz przemieszczania jest nielegalny. Wyrok Sądu Najwyższego jednoznacznie podważa przepisy wprowadzone przez rząd. Sędziowie uwzględnili trzy kasacje wniesione przez Rzecznika Praw Obywatelskich. W orzeczeniu możemy przeczytać, że ustanowienie zakazów ograniczających wolności konstytucyjne narusza polskie prawo.
Rozporządzenia nie mają mocy prawnej
Od wielu miesięcy w Polsce pojawiają się głosy sprzeciwu wobec kontrowersyjnych decyzji rządu, które powołując się na zagrożenie epidemiologiczne, ograniczają swobody obywatelskie. Na skutek zamknięcia działalności gospodarczej, finanse kraju są w opłakanym stanie. Na domiar złego, wszystko wskazuje na to, że przyszłość nie przyniesie zmian.
Od soboty znów całą Polskę ogarnie lockdown, a tym samym wielu przedsiębiorców znajdzie się na skraju bankructwa. Widząc niesprawiedliwość jaka spotyka obywateli, wielu prawników zaangażowało się w walkę o podstawowe prawa człowieka.
Jakiś czas temu jeden z sądów orzekł, że obowiązek zakrywania twarzy jest niekonstytucyjny. Jakiś czas później zapadł analogiczny wyrok dotyczący zakazu działalności gospodarczej. Teraz pula wyroków działających na korzyść poszkodowanych Polaków powiększyła się o orzeczenie Sądu Najwyższego. Sędziowie stwierdzili, że udzielanie kilkusetzłotowych grzywien za naruszenie zakazu przemieszczania się jest niezgodne z polskim prawem. Przepisy takie, nałożone na mocy rozporządzenia obowiązywały w Polsce od 25 marca do 19 kwietnia 2020 roku.
Zakaz przemieszczania jest nielegalny
Nie ulega wątpliwości, że zakaz wychodzenia z domu to jedno z najbardziej uciążliwych ograniczeń twardego tzw. twardego lockdownu. Do tego dochodzą mocne ograniczenia w kwestii podróżowania choćby własnym samochodem do innych miast.
Adwokat Andrzej Michałowski tłumaczy, że najnowsze orzeczenie SN oznacza, że wszystkie przeszłe jak również przyszłe regulacje dotyczące konstytucyjnych wolności wprowadzane przy użyciu rozporządzeń nie będą posiadały mocy prawnej.
A zatem będą mogły być skutecznie kwestionowane.
Sąd Najwyższy zajął się sprawą niekonstytucyjności zakazu przemieszczania się po tym, jak poprosił o to Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar wnioskował o kasacje od wyroków skazujących obywateli za naruszenie obostrzeń, sprzecznych z konstytucją. Sąd Najwyższy potwierdził, że kasacje rzeczywiście były zasadne. Prof. Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego, cytowany przez Dziennik Gazeta Prawna powiedział:
Jeżeli z premedytacją władza publiczna przez ponad rok wydaje wadliwe przepisy, licząc na to, że obywatele kierowani strachem i tak się będą do nich stosowali, a tylko niewielu zdecyduje się je kontestować, to nie jest to stanowienie prawa, lecz cwaniactwo.
Rząd działał nielegalnie
Delegacja z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845 ze zm.) co prawda pozwalała na wprowadzenie ograniczeń, jednakże nie umożliwiała wprowadzenia całkowitego zakazu.
Dariusz Zbroja, zastępca dyrektora zespołu prawa karnego w Biurze RPO podał szczegóły wydanego orzeczenia:
We wszystkich tych sprawach RPO zarzucił naruszenie art. 54 kodeksu wykroczeń w związku ze stosownymi przepisami rozporządzeń Rady Ministrów w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów obowiązujących w czasie epidemii. Głównym argumentem była kwestia niekonstytucyjności przepisów rozporządzenia, które ustanowiły zakaz przemieszczania się z uwagi na to, że tego typu ograniczenia praw konstytucyjnych powinny być ustanowione za pomocą ustawy o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego, np. stanu klęski żywiołowej.