Zagraniczne wakacje 2020. Tylko jedno państwo zaoferowało się przyjąć Polaków

Zagraniczne wakacje w 2020 roku będą się zasadniczo różniły od wszystkich dotychczasowych. Polski rząd ciągle nie może się zdecydować, dokąd puścić obywateli na wakacje. Inna sprawa, że nikt też za bardzo nie chce nas zapraszać. Na razie zgłosił się Cypr. Kłopot w tym, że dostać się tam można tylko wpław…

Gdzie Polacy spędzą tegoroczne urlopy?

Zagraniczne wakacje w 2020 roku będą problematyczne jak nigdy. Polski rząd nie jest specjalnie zainteresowany szybkim otwarciem granic ani międzynarodowych połączeń lotniczych.

Zdecydowanie woli, by obywatele pozostali w kraju i tu wydawali swoje pieniądze oraz bony otrzymane od rządu, czyli z kieszeni innych podatników. Wiceminister rozwoju w niedawno udzielonym wywiadzie łaskawie zgodził się, by Polacy wyjeżdżali do Czech, na Słowację i na Węgry. Coraz bardziej prawdopodobnym bankructwem branży turystycznej i przewozowej nikt zdaje się nadmiernie nie przejmować.

Inna sprawa, że Polska nadal znajduje się na krótkiej liście krajów, w których pandemia ciągle się nie cofa. Dlatego inne kraje niespecjalnie garną się do tego, by nas zapraszać. Na razie zgłosił się Cypr. Stawia tylko jeden warunek: przedstawienie zaświadczenia potwierdzającego negatywny test na obecność koronawirusa.

Ale to na razie i tak nie ma znaczenia, bo chociaż Polska znalazła się na turystycznej liście Cypru, to Cypr nie znalazł się na polskiej turystycznej liście. W tej sytuacji dostać się tam można okrężną drogą przez inne lotniska lub wpław.

Zagraniczne wakacje 2020

Póki co rząd zapowiedział wznowienie lotów międzynarodowych na początek lipca. W pierwszej kolejności mają być wydawane pozwolenia na loty z Polski do krajów o bardzo niskim lub podobnym do Polski poziomie zakażeń. Na liście są Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Słowacja, Słowenia, Węgry, Rumunia, Chorwacja i Bułgaria.

Podczas spotkania z prezesami linii lotniczych padło zapewnienie, że w lipcu na pewno nie ruszą loty do Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Wielkiej Brytanii ze względu na dużą liczbę zakażeń koronawirusem w tych krajach.

Jak widać, Cypr nie znalazł się na żadnej z tej list, więc wystosowane do Polaków zaproszenie na razie pozostaje jednostronne.