Zaginęła Marta z Leszna. W domu czeka na nią 11-miesięczny synek
Zaginęła 28-letnia Marta Szymańska. Kobieta wyszła z domu bez torebki i już nie wróciła. W domu czeka na nią 11-miesięczny syn i mąż. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach.
Zaginęła Marta Szymańska
Marta Szymańska wyszła we wtorek z domu, nie zabierając ze sobą torebki ani telefonu. 28-latka mieszkająca w Lesznie już nie wróciła do swojej rodziny. Członek z jej rodziny, w rozmowie z mediami podkreślił, że takie zachowanie zupełnie nie pasuje do Marty:
Wyszła z domu rano, bez słowa, to zupełnie nie w jej stylu. Apeluję do każdej osoby, która ją widziała lub coś o niej słyszała, o pomoc i kontakt z policją
Ubiór i rysopis
Od wtorku Marta Szymańska nie kontaktowała się z rodziną. W dniu zaginięcia, 28-latka miała na sobie szary t-shirt, czarne leginsy i białe buty sportowe. Kobieta wygląda na 20-25 lat i ma szczupłą budowę ciała. Waży około 50 kg, ma 157 cm wzrostu, ciemne, długie i proste włosy oraz zielone oczy.
11-miesięczny synek bardzo tęskni za swoją mamą.