×

Chłopiec jadł winogrona pod nieobecność rodziców. Chwila nieuwagi mogła doprowadzić do tragedii

Bycie rodzicem to nieustanne dbanie o bezpieczeństwo dziecka.

Każdy wie jak ciężko upilnować dzieci, a w pewnym wieku dosłownie wszystko może okazać się zagrożeniem. Przekonali się o tym rodzice 5-letniego Oliego.

Steve Hulbert w życiu nie przypuszczał, że tak potworna sytuacja może wydarzyć się przez coś tak błahego. Zwyczajny owoc, w którym trudno dopatrzeć się jakiegokolwiek zagrożenia, mógł doprowadzić do tragedii.

Mężczyzna zostawił na moment syna, gdy chłopiec jadł winogrona. Ojciec zastał Oliego z szeroko otwartymi oczami. Chłopiec zaczął sinieć. Chwila nieuwagi skutkowała momentami grozy.

Oli zadławił się owocem. Mężczyzna natychmiast wezwał pomoc. Spanikowany ojciec przeżył koszmarne 10 minut. W międzyczasie chłopiec stracił przytomność. Próby usunięcia winogrona nie przyniosły żadnych rezultatów. Na oczach rodziców Oli dusił się, para bała się, że straci syna. Na szczęście w końcu przybyli ratownicy.

We came very close to losing this little man today. When the paramedics arrived 10 minutes after our 999 call, Oli had…

Opublikowany przez Steve Hulberta Niedziela, 25 czerwca 2017

Po kolejnych dramatycznych 10 minutach Oli wypluł winogrono i w końcu mógł zaczerpnąć głęboki oddech. Z kolei rodzice mogli odetchnąć z ulgą.

Chłopiec został zabrany do szpitala na obserwację, jednak jego życiu nic już nie zagrażało. Rodzice nie potrafili wyrazić swojej wdzięczności wobec ratowników, którzy przeprowadzili sprawną akcję. Steve podzielił się całą historią, by przestrzec wszystkich rodziców. Nieszczęśliwy wypadek może wydarzyć się w każdej chwili.

Choć nie jesteśmy w stanie kontrolować dzieci przez całą dobę, czasami prosta czynność może okazać się skuteczna.

Może Cię zainteresować