Zabójstwo Kristiny z Mrowin. Facebook ma pomóc śledczym w tej sprawie
Zabójstwo Kristiny z Mrowin to sprawa, którą przez długi czas żyła cała Polska. Teraz polskie służby zwróciły się o pomoc do amerykańskiego giganta o udostępnienie korespondencji mordercy 10-letniej dziewczynki.
Zabójstwo Kristiny z Mrowin
Do tragedii doszło 13 czerwca ubiegłego roku w dolnośląskich Mrowinach. 10-letnia Krystina około godziny 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi. Do pokonania miała niecały kilometr. Ostatni raz była widziała niespełna 200 metrów od domu. Nigdy tam już nie dotarła.
Ciało dziewczynki znaleziono jeszcze tego samego dnia, w lesie oddalonym ok. 6 km od Mrowin. Jak podała prokuratura, przyczyną śmierci Kristiny były liczne rany kłute szyi i klatki piersiowej.
Zabójstwa dziewczynki dokonał 22-letni Jakub A. Zatrzymano go 16 czerwca ub.r. To student z Wrocławia, rodzina zamordowanej Kristiny. Mężczyzna zakochał się w mamie 10-latki – swojej ciotce. Małoletnia miała stać na drodze jego szczęścia, dlatego postanowił się jej pozbyć.
Mężczyzna dokładnie wszystko zaplanował. Upozorował nawet gwałt, aby odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia. Wcześniej próbował skłonić kogoś do popełnienia morderstwa, proponując 10 tysięcy złotych, ale nikt nie przyjął oferty. Ostatecznie został mu postawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, pożegnania do zabójstwa oraz zbezczeszczania zwłok. Grozi mu dożywocie.
Facebook pomoże polskim śledczym
Jak donosi Gazeta Wrocławska, niemal rok po dokonaniu zbrodni, polskie służby poprosiły amerykańskiego giganta o pomoc. Prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. zabójstwa 10-letniej Kristiny chcą zapoznać się z korespondencją Jakuba A. Podobno jeden z kolegów mężczyzny miał podżegać go do popełnienia zabójstwa i sugerować mu, że dziewczynka stoi na przeszkodzie do jego szczęścia.
W najbliższych tygodniach Facebook udostępni prywatne rozmowy mężczyzny polskim śledczym. Już wcześniej policja zabezpieczyła dane na jego telefonie i komputerze.
Śledczy poznali także opinię biegłych w sprawie zabójcy 10-letniej Kristiny. Wynika z niej, że Jakub A. w momencie popełnienia zbrodni był poczytalny. Świadczyć ma o tym fakt, że mężczyzna dokładnie zaplanował każdy szczegół morderstwa. W Internecie szukał nawet informacji o tym, jak upozorować zbrodnię, by śledczy pomyśleli, że została ona popełniona na tle pedofilskim.
