Zabójstwo 16-letniej Kornelii: szczegóły morderstwa mrożą krew w żyłach
Zabójstwo 16-letniej Kornelii: szczegóły porażają. Rodzina nastolatki przez niemal trzy miesiące żyła nadzieją na jej odnalezienie. Niestety kilka dni temu okazało się, że dziewczyna została zamordowana. Teraz wychodzą na jaw szczegóły okrutnego morderstwa.
Kto zabił Kornelię z Piaseczna?
Głównymi podejrzanymi w sprawie morderstwa 16-letniej Kornelii z Piaseczna (woj. mazowieckie) są 25-letni Patryk B. i jego 16-letnia dziewczyna Martyna S.
Krótko po zabójstwie nastolatki, Patryk i Martyna zaczęli się chętnie udzielać w mediach społecznościowych. Publicznie zapewniali wszystkich o swojej miłości oraz opowiadali o związku. Co więcej, na profilu mężczyzny zaczęły pojawiać się dające do myślenia wpisy. 25-latek pisał na swoim profilu nie tylko o uczuciu łączącym go z Martyną S., ale także o piłce nożnej czy „uczeniu się życia na nowo”.
Wspominał, że pragnie „przeszłość zostawić za sobą” i „cieszyć się z każdego dnia”. Szokujący jest fakt, że 1 marca mężczyzna rozwiązał internetowy quiz, z którego wynikało, że jest on psychopatą. W jednym z postów Patryk B. odważył się nawet otwarcie drwić z policji.
Gdy tylko wyszła na jaw informacja o potwornym morderstwie, internauci nie pozostawili suchej nitki na domniemanym mordercy. Z oburzeniem poruszonych zabójstwem nastolatki osób musiała się zmierzyć także jego partnerka, Martyna S. Na jej profilu pojawiły się ostre słowa krytyki. Niedługo później konto 16-latki zostało usunięte.
Zabójstwo 16-letniej Kornelii szczegóły
Ślad po Kornelii zaginął w połowie lutego tego roku. Brak postępu poszukiwań wskazywał na to, że najprawdopodobniej dziewczyna nie żyje. Po prawie trzech miesiącach od zaginięcia, przypadkowy przechodzień natknął się na będące w stanie zaawansowanego rozkładu ciało Kornelii.
Zwłoki dziewczyny były umieszczone w dziurze wykopanej w lesie przy rezerwacie Łęgi Oborskie w gminie Konstancin-Jeziorna pod Warszawą. Grób zasłonięto grubą stertą liści i gałęzi. Spacerowicz dostrzegł kawałek kurtki wystającej spod liści. Od razu poinformował policję o znalezisku.
Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, fatalne w skutkach zdarzenia nastąpiły 11 lutego. Tego dnia Kornelia miała spotkać się na parkingu przed Konstancinem ze swoją przyjaciółką Martyną S. Na miejscu był także Patryk B., który niespodziewanie strzelił z wiatrówki w głowę Kornelii. Nastolatka straciła przytomność. Aby mieć pewność, że dziewczyna nie żyje, 25-latek dusił ją.
Następnie zawlókł ciało do lasu i ukrył w wykopanym dole. Wszystko wskazuje na to, że morderstwo zostało wcześniej zaplanowane przez parę. Po zgłoszeniu zaginięcia Kornelii zarówno Patryk B., jak i Martyna S. byli przesłuchiwani przez policję. Unikali wówczas odpowiedzi na jakiekolwiek pytania.
Dopiero po odnalezieniu ciała 25-latek przyznał się do zabójstwa. Przebywa już w areszcie, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Jego ukochana trafiła do schroniska dla nieletnich.
