×

Sieć sklepów „Żabka” żąda usunięcia artykułu Gazety Wyborczej. Właściciele mają po 200, 300 tysięcy długu

Wczoraj pojawił się artykuł odnoszący się do sieci sklepów „Żabka” i pokrzywdzeni ajenci nie mają zamiaru dłużej ukrywać jak ich potraktowano.

Żabka i pokrzywdzeni ajenci

21 lutego na stronie Gazety Wyborczej pojawił się artykuł autorstwa Adriany Rozwadowskiej opisujący ogromne dług ajentów sieci sklepów „Żabka”. W artykule GW wypowiada się Anna Mendrok, była ajentka sieci Żabka:

Nie było mnie stać na pracownika, więc spędzałam w sklepie po 17 godzin dziennie. To był codzienny stres, presja i praca ponad siły. W efekcie mam 120 tys. długu i nic więcej. Kontaktują się ze mną osoby, które muszą zapłacić nawet 200 czy 300 tys. W Polsce mogą ich być nawet tysiące.

W ciągu kilku godzin do gazety zgłosili się przedstawiciele „Żabki”, którzy ustosunkowali się do zarzutów i kazali… usunąć niewygodny artykuł.

Według dzienniarki GW nie tylko jej artykuł ma zostać zdjęty i teksty opisujące całą sprawę masowo znikają z sieci. Między innymi portale Money.pl i Fakt24.pl zdjęły artykuły w tym temacie.

Część internautów zarzuca Gazecie Wyborczej, podwójne standardy podkreślając że z jednej strony atakują znaną franczyzę z drugiej ich reklamy ciągle pojawiają się na stronie. Dodatkowo w 2018 roku na GW pojawił się artykuł promujący „Żabkę” w którym czytamy:

Elastyczne godziny pracy, wsparcie ze strony działu sprzedaży, mały wkład własny, to tylko niektóre zalety wynikające z modelu biznesowego jakim jest franczyza. W sieci sklepów „Żabka” franczyzobiorca otrzymuje wsparcie na każdym etapie swojej współpracy.

Lewica po stronie pracowników

O sprawie zrobiło się tak głośno, że poseł Maciej Konieczny z Lewicy żąda wyjaśnień w tej sprawie i zapowiada, że jego ugrupowanie popiera działania byłych ajentów „Żabki”. Udostępnił post na facebooku zaczynając go w następujący sposób:

Praca ponad siły, a po latach – gigantyczne długi zamiast zysków. Tak wygląda sytuacja wielu byłych ajentów sieci “Żabka”. Od wielu lat odbijają się od kolejnych instytucji państwa, które nie chcą im pomóc. Teraz zakładają stowarzyszenie, żeby walczyć o swoje interesy, a ja jako poseł będę ich wspierał w tej walce. Dzisiaj zaprosiłem ajentki do Sejmu, gdzie na konferencji prasowej przedstawiły sytuację w jakiej się znalazły.

Pokrzywdzeni przedsiębiorcy zakładają stowarzyszenie, które ma im pomóc w pozbyciu się długów. Sam poseł zapowiedział, że najpierw trzeba zrozumieć skalę problemu, a następnie podejmie kroki prawne w tej sprawie:

Pierwsza rzecz, którą trzeba zrobić, to poznać skalę problemu. Dlatego złożymy zapytania do Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów, żeby dowiedzieć się, ile postępowań toczy się w sprawie sieci “Żabka” oraz jakie są rozmiary zaległości skarbowych byłych i obecnych ajentów.

Całą aferę oraz próby cenzury skomentował także lider partii Razem Adrian Zanberg na twitterze:

Sieć sklepów „Żabka” nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Źródła: www.donald.pl, www.fakt.pl, www.portalspozywczy.pl, www.wiadomoscihandlowe.pl, wyborcza.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook, Wikipedia

Może Cię zainteresować