×

„Gdybym miał siedem takich córek, zabiłabym je wszystkie”. Zamordowała swoją 18-letnią córkę

W mieście Czajkowskij w Rosji doszło do makabrycznej zbrodni, której ofiarą była piękna i młoda Julia Degirmendzy. 18-latka mieszkała razem z mamą i to właśnie 49-letnia kobieta odebrała córce życie.

49-letnia Tatiana Degirmendzhy przyznała się do ataku na swoją 18-letnią córkę Julię, gdy ta spała w swoim łóżku

Matka kilka razy zadała jej ciosy siekierą, odcinając tętnicę szyjną nastolatki. Przerażające miejsce zbrodni zostało dopiero odkryte po kilku godzinach przez starszego brata ofiary, Sertana. Śledczy są zdania, że matka próbowała rozczłonkować ciało swojego dziecka.

Lokalne media podają, że matka uciekła z domu, udając się na stację kolejową i łapiąc pierwszy pociąg, który opuszczał miasto

Policja przeszukała miejsce zbrodni i odkryła, że paszport Tatiany zniknął. Wtedy matka została uznaną za poszukiwaną. Została znaleziona w ciągu 24 godzin, próbując wsiąść do pociągu w mieście Izhevsk. Według policji, podejrzana przyznała się do morderstwa swojej córki. Podobno powiedziała: „Gdybym miał siedem takich córek jak ona [Julia], zabiłabym je wszystkie”.

Rzecznik policji, komentujący tę sprawę, powiedział: „Dochodzenie wykazało, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy podejrzana i ofiara znajdowały się stale w konfliktach domowych. Nie było dnia bez sprzeczki. Podejrzana powiedziała, że popełniła morderstwo na podstawie osobistej niechęci do córki”

Jeśli zostanie uznaną winną, grozi jej 15 lat pozbawienia wolności

Najbliżsi przyjaciele 18-latki oraz brat nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Wszyscy pogrążeni są w ogromnej żałobie.

Może Cię zainteresować