×

Z Narwi wyłowiono zwłoki kobiety i dziecka. Niewiadomo, kim są ofiary!

Z Narwi wyłowiono zwłoki kobiety i dziecka. Dziś około godziny 6:00 rano policja otrzymała zgłoszenie dotyczące makabrycznego odkrycia. Wstępne oględziny nie wykazały, aby doszło do czynu zabronionego. Na ciele kilkuletniej dziewczynki nie wykryto śladów przemocy. Trwa ustalanie jej tożsamości oraz młodej kobiety, której ciało znaleziono 3 kilometry dalej.

Wyjście na ryby

Wszystko wskazuje na to, że makabrycznego odkrycia zwłok 4-letniej dziewczynki dokonał mężczyzna wędkujący nad brzegiem Narwi. Człowiek będący z zawodu strażakiem od razu zgłosił sprawę odpowiednim służbom. Zastępca prokuratora rejonowego w Pułtusku Monika Kosińska-Kaim poinformowała, że ciało około 4-letniego dziecka znaleziono na wysokości miejscowości Kacice.

Sierż. Później Renata Soból, rzecznik prasowa KPP w Pułtusku w rozmowie z dziennikarzami Polsat News powiedziała, że odnaleziono nie jedno, ale aż dwa ciała.

Około trzech kilometrów od miejsca ujawnienia zwłok dziecka, zostały znalezione zwłoki młodej kobiety.

Policja i prokuratura wszczęły już postępowanie w tej sprawie. Rzecznik prasowa KPP w Pułtusku podała szczegółową lokalizację odnalezienia zwłok.

Dziś około godz. 6:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o wyłowieniu zwłok z rzeki Narew w miejscowości Pułtusk.

Z wypowiedzi prokuratora wynika, że na razie brakuje sygnałów wskazujących na to, że dziecko padło ofiarą przemocy.

Dziecko było ubrane stosownie do pory roku. Oględziny nie ujawniły obrażeń na ciele.

Do śmierci musiało dojść stosunkowo niedawno.

Wstępne oględziny wskazują, że (…) najprawdopodobniej ciało nie przebywało długo w wodzie, maksymalnie od wczorajszego wieczora.

Z Narwi wyłowiono zwłoki kobiety i dziecka

Policja i prokuratura przyznają, że na razie nie otrzymały jakiegokolwiek zgłoszenia dotyczącego zaginięcia dziecka. Sierż. Soból przekazała, że ciało kobiety znajdowało się około trzech kilometrów od miejsca odkrycia zwłok dziecka.

Straż pożarna określiła wstępnie wiek zmarłej na ok. 35 lat. Trwa ustalanie, czy zmarłe były ze sobą spokrewnione. Rzeczniczka powiedziała, że istnieje kilka hipotez, dotyczących okoliczności śmierci kobiety oraz dziewczynki.

Na chwilę obecna nie wykluczamy żadnej z hipotez.

Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz twierdzi, że zmarła dziewczynka ma ok. 5-6 lat. Z relacji wędkarza wynika, że zwłoki dryfowały po Narwi na wysokości miejscowości Grabówiec. Kilka godzin później na wysokości miejscowości Strzyże znaleziono drugie ciało.

Kpt. Konrad Chrzanowski z pułtuskiej straży pożarnej powiedział:

O godzinie 9.45 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Narwi w miejscowości Strzyże dryfuje ciało kobiety. Z wstępnych informacji wynika, że miała ono około 35 lat, jednak jest to na razie informacja niepotwierdzona, bo kobieta nie miała przy sobie dokumentów.

Ciała z wody wydobyła straż pożarna, a następnie przekazała je w ręce policji.

Zespół ratownictwa medycznego nie podejmował czynności resuscytacyjnych z uwagi na prawdopodobnie długie przebywanie ciała w wodzie.

W sierpniu wyłowiono z rzeki ciało 5-letniego chłopca. Dopiero po pewnym czasie na jaw wyszła straszliwa prawda.

Fotografie: Maps Google, Twitter

Może Cię zainteresować