×

Wysokie ceny owoców i warzyw. Zapłacicie 70 złotych za kilogram?

Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego nie mają dobrych wieści. Ceny owoców wzrosły blisko o jedną czwartą w porównaniu do zeszłego roku i tak już raczej zostanie. Będzie drogo, bo płaca minimalna wzrosła, a klimat Ziemi staje się coraz bardziej nieobliczalny.

Drożyzna szaleje

O tym, że żywność bardzo podrożała, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Większość Polaków zauważyła, że za ten sam koszyk zakupów płaci więcej niż rok, dwa czy trzy lata temu. A już wizyta na bazarze czy w warzywniaku to dopiero może przyprawić o ból głowy.

Cena za kilogram truskawek rzadko schodzi poniżej 20 złotych. Czereśnie zaś w ogóle stały się towarem ekskluzywnym, bo za kilogram tych owoców trzeba zapłacić 70 złotych. Więc jeśli do tej pory uwielbialiście kompot z czereśni, to w tym roku o nim zapomnijcie. Czereśnie stały się tak drogie, że najlepiej delektować się nimi po troszeczku, jak kawiorem…

Cena z pewnością odrobinę spadnie, ale eksperci radzą nie robić sobie zbyt wielkich nadziei. Podobnie jest z innymi owocami, czy warzywami. Na targowiskach widać plakietki z cenami: 30 zł/kg za fasolkę szparagową, 38 zł/kg za borówki i… 60 zł za kilogram bobu!

Wysokie ceny owoców i warzyw

Skalę drożyzny na bazarach dokładnie wyliczył Główny Urząd Statystyczny, więc to już oficjalne. Owoce podrożały o 22 proc. w skali roku, czyli ich ceny są blisko o jedną czwartą wyższe niż rok temu o tej porze. Warzyw – „tylko” o 8 proc.

Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego tłumaczą, że wysoka cena owoców wynika z kilku czynników. Jednym z nich jest pandemia koronawirusa, która uniemożliwiła przyjazd do Polski pracownikom sezonowym. Drugim czynnikiem jest wzrost płacy minimalnej, więc producenci korzystają z tego, że kupujący mają więcej pieniędzy, więc mogą też więcej zapłacić. Trzecim powodem jest susza, na którą szczególnie wrażliwe są warzywa cebulowe, kapustne, korzeniowe oraz owoce.

PIE wymienia dokładnie, które:

W przypadku owoców, brak wody najbardziej może zagrozić zbiorom z plantacji owoców jagodowych (nienawadnianych sztucznie), a zwłaszcza truskawek, malin, borówek, porzeczek i agrestu.

Czyli lepiej już w tym roku raczej nie będzie…

Źródła: dziennikzachodni.pl, pikio.pl
Fotografie: Freepik

Może Cię zainteresować