×

Fit Lovers po wypadku sądzili, że kobiecie nic się nie stało. Qczaj ujawnił prawdę

Wypadek Mateusza z Fit Lovers, a może raczej wypadek, który spowodował sam influencer, wyglądał bardzo niebezpiecznie. Zrobił salto na scenie i upadł na kobietę z widowni. Początkowo był pewny, że nic się jej nie stało. Jednak Qczaj ujawnił, że kobieta ma uszkodzony dysk w odcinku szyjnym.

Wypadek Mateusza z Fit Lovers na gali bloggerów

Do sytuacji doszło w sobotę na imprezie See Bloggers 2019. Mateusz i Pamela, czyli duet Fit Lovers, mieli wręczyć nagrodę dla Anny Lewandowskiej. Jak zwykle podekscytowany Mateusz, pod wpływem emocji postanowił zrobić swoje popisowe salto. Jednak akrobacja się nie udała. Mężczyzna spadł ze sceny upadając na kobietę siedzącą w pierwszym rzędzie widowni. Wypadek możecie zobaczyć na nagraniu.

Salto zawsze wychodziło, ale tym razem się nie udało. Upadek wyglądał naprawdę groźnie, ale zaraz po wypadku para zapewniała, że nic się nie stało. Dopiero Qczaj, na swoim Instastory zwrócił uwagę na to, że stan kobiety wcale nie jest tak dobry, jak twierdził Mateusz.

Wypadek Matuesza z Fit Lovers – Qczaj ujawnił prawdę

Na kilku emocjonalnych filmikach, Qczaj opowiedział o stanie kobiety. Okazuje się, że ma uszkodzony dysk w odcinku szyjnym. Był zirytowany, że nikt nie mówi o poszkodowanej, ponieważ nie ma tylu obserwatorów, co influencerzy. Podkreślił też, że to co mówi Mateusz nie jest prawdą:

Mateusz zrobił salto, lądując na świeżo upieczonej mamie i jej mężu. Portale piszą, że Mateuszowi strzelił łokieć… Owa pani, o której mówimy, ma uszkodzony dysk w odcinku szyjnym! Nic się nie stało? Jednak się stało! W takich momentach jak ten, trzeba wziąć odpowiedzialność za to, co się robi. Powiedziałem o tym, bo jestem zły i wkurzony. Rozmawiałem dziś z mężem tej pani, która ma uszkodzony dysk. Nikt się nie skontaktował z państwem. Fitloversi mówią, że się nic się nie stało, a internet ma bekę

Mateusz odpowiedział w poniedziałek wieczorem

Po relacji Qczaja, Mateusz również skomentował zajście. Ze łzami w oczach komentował, że dowiedział się o stanie kobiety i jest załamany:

Niby wszystko miało być ok, rozmawiałem z tą Panią kilkukrotnie, rozmawiałem z jej mężem i zapewniali, że jest ok i czuje się dobrze. Jakby z tą myślą idąc, staraliśmy się odnieść do tej sytuacji, bo wiecie my zawsze myślimy pozytywnie i zakładamy te dobre scenariusze. Ale sytuacja trochę się zmieniła i kilka godzin temu dostaliśmy informację, że jednak stan tej Pani nie jest jednak taki, jak mógł się wcześniej wydawać. Jestem załamany tą sytuacją, nie wiem, co ma zrobić, żałuję tego salta z każdą sekundą

Dodał, że bierze całkowitą odpowiedzialność za to co zrobił. Twierdzi też, że kiedy dowiedział się jaki jest stan kobiety, nie czuł potrzeby, żeby od razu dzielić się tą informacja ze światem.

Wszystko wyglądało bardzo dramatycznie. Niestety do takich wydarzeń dochodzi, kiedy poczujemy się zbyt pewni siebie. To, że wykonaliśmy milion salt nie oznacza, że milion pierwsze też się uda.

Może Cię zainteresować