×

Makabryczny wypadek „elki”. Instruktor jazdy poniósł śmierć na miejscu

Makabryczny wypadek „elki” w miejscowości Czerniak w powiecie mogileńskim w województwie kujawsko-pomorskim. Na drodze krajowej nr 15, 44-letnia kursantka i 52-letni instruktor jazdy zderzyli się czołowo z nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Wypadek „elki” w miejscowości Czerniak. Jak doszło do tragedii?

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek tuż po godzinie 13.00. Jak udało się ustalić policji, kierowca ciężarówki prawdopodobnie nie zachował bezpiecznej odległości od jadącej przed nim scanii. Kiedy w pewnym momencie zorientował się, że nie zdąży już wyhamować, zjechał na przeciwległy pas ruchu z nadzieją, że z naprzeciwka nic nie jedzie. Niestety. Pojazd zderzył się czołowo z nadjeżdżającą z drugiej strony „elką”. W wypadku brał udział jeszcze bus.

Tragiczny bilans wypadku

O szczegółach zdarzenia mówi aspirant Tomasz Bartecki z KPP w Mogilnie:

Do wypadku doszło o godzinie 13:10 na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Czerniak. Według wstępnych ustaleń, kierujący tirem nie zachował bezpiecznej odległości od jadącej przed nim innej ciężarówki, i chcą uniknąć zderzenia zjechał na przeciwny pas, gdzie zderzył się czołowo z pojazdem nauki jazdy. Instruktor zginął na miejscu, natomiast kursantka w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Droga jest całkowicie zablokowana, policjanci wyznaczyli objazdy przez miejscowości Goryszewo i Zbytowo

Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej.

Skutki makabrycznego wypadku można zobaczyć na poniższym nagraniu. Z samochodu osobowego praktycznie nic nie pozostało… Dokładne okoliczności wypadku wciąż bada policja pod nadzorem prokuratora.

Śmiertelny wypadek na DK 15

Opublikowany przez CMG24.pl Piątek, 27 września 2019

Kolejne czołowe zderzenie. Wszystko zarejestrowała kamera

Czołowe zderzenie z innym pojazdem to jedno z najniebezpieczniejszych, możliwych zderzeń. O ile w wielu przypadkach winnymi tragedii są kierowcy, którzy wyprzedzają w niedozwolonym miejscu z nadzieją, że z naprzeciwka nikt nie nadjedzie, o tyle w tym przypadku przyczyną okazała się być pęknięta opona. W konsekwencji kierujący tirem stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Było o włos od przerażającej tragedii. Ostatecznie ranna została jedna osoba. Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Moment zdarzenia uchwyciła kamera jadącego samochodu osobowego.

Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze. Nie wyprzedzajmy, kiedy nie jesteśmy pewni, że z naprzeciwka nic nie jedzie.

Może Cię zainteresować