×

Wykorzystała 13-letniego ucznia, a 11-latkowi kazała na wszystko patrzeć. Usłyszała wyrok

Brittany Zamora, nauczycielka ze Stanów Zjednoczonych, dopuściła się czynu, za który została skazana na 20 lat pozbawienia wolności. Kobieta wykorzystała 13-letniego ucznia, a jego młodszemu koledze kazała na wszystko patrzeć. Kobieta wyznała, że … jest dobrym człowiekiem i źle zrobiła, ale ludzie popełniają błędy. Jej słowa w żadnym wypadku nie przekonały sędziów. Została skazana.

Nauczycielka nie zaprzeczała – przyznała się do zarzucanych jej czynów. Wielokrotnie dochodziło między nią a 13-latkiem do aktów seksualnych, usiłowania molestowania i nieobyczajnych czynów w miejscu publicznym

Kolejny zarzut związany jest z 11-latkiem, któremu kazała zostać w sali lekcyjnej i wszystkiemu się przyglądać. Jej słowa w czasie rozprawy brzmiały tak, jakby kompletnie nie zdawała sobie sprawy z tego, co zrobiła. Tłumaczyła się w taki sposób, jakby dopuściła się drobnego przewinienia.

„Jestem dobrym człowiekiem, popełniłam błąd i żałuję go. Staram się żyć zgodnie z prawem, przestrzegać przepisów. Nie jestem zagrożeniem dla społeczeństwa”

Zwróciła się także do rodziców chłopców, jak i do samych ofiar. Przeprosiła za to, co zrobiła i wyznała, że nie wie, co w nią wstąpiło, bo nigdy się tak nie zachowała. Na koniec dodała, że chciałaby w związku z tym pójść na terapię, aby móc się wyleczyć. Wie, że po wyjściu z więzienia nie będzie mogła wrócić do zawodu, dlatego zależy jej na tym, aby rozwinąć w zakładzie karnym jakieś inne umiejętności…

Jak prawda wyszła na jaw? Odkryli ją rodzice 13-latka. Zorientowali się, że Brittany Zamora uprawiała z nim seks

Prawda wyszła na jaw dzięki aplikacji monitorującej, która zainstalowana była w telefonie nastolatka. Dzięki niej rodzice widzieli, że bardzo często w rozmowach z kimś pada słowa „seks”. To ich oczywiście zaniepokoiło i przeszukali telefon syna. Były tam wiadomości od 27-letniej nauczycielki oraz jej nagie zdjęcia.

Pragnę cię codziennie, bez żadnego limitu

SMS-y do dziecka były naprawdę porażające i przepełnione seksualnością. Policja zajęła się sprawą i ustaliła, że kobieta spotykała się ze swoim uczniem od 11 lutego do 8 marca. Co najniej trzy razy dochodziło do zbliżeń.

W czasie, gdy zapadała decyzja o karze dla nauczycielki, 13-latka ani jego rodziców nie było na sali rozpraw. Wystosowali oświadczenie, które odczytała prawniczka. Zamorę wspierała za to jej matka, która wyznała, że córka nie jest potworem tylko pogubiła się po tym, gdy zostawił je ojciec. Od 2015 roku Zamora była także żoną. Poślubiła chłopaka, z którym spotykała się od czasów szkolnych. Przez jakiś czas media wiedziały, że ją wspiera, ale dziś nie wiadomo, czy są nadal razem.

Naprawdę można tłumaczyć w jakikolwiek sposób taki czyn?!