×

Wybuch gazu w Chodlu. Strażacy odnaleźli dwa ciała pod gruzami

Wybuch gazu w Chodlu na Lubelszczyźnie. Eksplozja była tak potężna, że zawaliła się część budynku. W akcji poszukiwawczej uczestniczyło około stu strażaków. Odnaleziono dwa ciała.

Wybuch gazu w Chodlu

Do tragicznych wydarzeń doszło w środę przed godziną 15:30 w miejscowości Chodel na Lubelszczyźnie. W jednym z domów jednorodzinnych wybuchł gaz. W wyniku eksplozji zawaliła się połowa budynku, w którym mieszkała dwupokoleniowa rodzina. Wówczas w środku przebywało pięcioro jej członków. Z budynku ewakuowana została 15-letnia dziewczynka, 82-letnia kobieta oraz 54-letni mężczyzna.

W akcję zaangażowano blisko sto osób, w tym specjalistyczne zespoły poszukiwawczo-ratunkowe z Warszawy i Chełma. Strażacy do późnych godzin nocnych ręcznie usuwali gruz oraz rozcinali elementy konstrukcji. Do poszukiwań wykorzystano również kamery termowizyjne i psy tropiące.

Tragiczny finał poszukiwań

Tuż przed północą odnaleziono pierwsze ciało. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Lublinie st. asp Tomasz Stachyra, była to 47-letnia kobieta.

Mam niestety do przekazania smutną informację. Około godz. 23.45, niestety bez oznak życia, została znaleziona kobieta.

Kilka godzin później (o godz. 1:40) strażacy w gruzowisku natrafili na ciało 87-letniego mężczyzny. Chociaż odnaleziono już wszystkich mieszkańców, to w dalszym ciągu trwają działania mające na celu zabezpieczenie budynku.

Wojewoda obiecuje pomoc

Jak dowiedział się reporter Fakt.pl na parterze zamieszkiwali Józef R. z żoną Barbarą. Na górze mieszkał jego syn Dariusz z żoną Renatą i córką Darią. Z budynku dziewczynka wydostała się o własnych siłach. Sąsiedzi wydobyli Dariusza (mężczyzna jest poważnie ranny, ponieważ przygniótł go komin). Następnie pomocy udzielono pani Barbarze. Pod gruzami zostali jej mąż Józef i synowa Renata, którzy zginęli na miejscu.

Z trzech ewakuowanych osób dwie zostały odwiezione do szpitala, natomiast 15-letnia dziewczynka, która nie odniosła obrażeń, trafiła pod opiekę rodziny. Wojewoda lubelski Lech Sprawk zapewnił, że rodzinie zostanie udzielona pomoc psychologiczna, a także mogą oni liczyć na wszelkie możliwe wsparcie.

Z rezerwy wojewody zostanie im udzielony zasiłek losowy, a później, gdy będzie już gotowa potrzebna dokumentacja, przygotujemy wniosek o pieniądze z rezerwy premiera na pomoc w budowie nowego domu dla rodziny.

– zapowiedział Sprawka.

Źródła: www.fakt.pl, wiadomosci.wp.pl, tvn24.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), www.facebook.com

Może Cię zainteresować