Wstrzymanie publikacji ustawy covidowej. Rzecznik rządu wyjaśnia, dlaczego
Wstrzymanie publikacji ustawy covidowej jest celowo opóźniane. Rzecznik rządu potwierdził te doniesienia i wyjaśnił, z czego wynika ta zwłoka.
Dodatkowe wynagrodzenie oraz uprawnienia dla lekarzy
Ustawa covidowa budzi spore kontrowersje odkąd pojawiła się w Sejmie. W swojej treści wprowadza m.in. obowiązek noszenia maseczek, zwolnienie lekarzy z odpowiedzialności za błędy lekarskie czy dodatkowe wynagrodzenie dla pracowników służby zdrowia, którzy walczą na pierwszej linii frontu.
W tych trudnych dla nas wszystkich dniach rząd wspiera lekarzy i cały personel medyczny walczący z koronawirusem w sposób szczególny, również finansowo. Od dziś podnosimy ich wynagrodzenia o 100 proc. Nikt nie zasługuje na to bardziej, niż Oni
– napisał premier na Twitterze.
Wstrzymanie publikacji ustawy covidowej
Okazuje się jednak, że ustawa, o której od kilku dni mówi rząd, nie zostanie szybko opublikowana w Dzienniku Ustaw. Dlaczego? W trakcie rozmowy z Polskim Radiem 24 rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził, że celowo takie działanie jest opóźniane, mimo iż ustawa została podpisana przez prezydenta. Powodem jest pomyłka w głosowaniu…
Ustawa covidowa w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach
– przekonuje rzecznik rządu. I jak tłumaczy dalej:
Niestety przez pomyłkę kilkunastu posłów podczas głosowań sejmowych poprawki zostały przyjęte. Oznaczałyby one, że poprzez nieścisłe przepisy należałoby rozszerzyć wynagrodzenia dodatkowe, przeznaczone dla osób na pierwszym froncie walki z Covidem, właściwie wszystkim osobom w służbie zdrowia, które potencjalnie, a nie faktycznie mogą być narażone na kontakt z koronawirusem.
Sejm przyjął ustawę covidową, po poprawkach Senatu, 27 października. Z kolei podpis prezydencki znalazł się tam 3 listopada. Dlaczego więc ustawa nagle została wycofana?
Premier ma 10 dni na skierowanie ustawy do publikacji w Dzienniku Ustaw, jednakże przepisy nie określają sztywno żadnych dokładnych terminów. To oznacza, że nie ma prawnego aspektu, który zobowiązywałyby szefa rządu do zarządzania ogłoszenia ustaw w terminie.
Müller jednak potwierdził w wywiadzie, że poprawka likwidująca tę „pomyłkę” znajduje się w Senacie i czeka na zatwierdzenie.