×

Wstępne wyniki sekcji zwłok Aleksandry i Oliwii z Częstochowy

Aleksandra i Oliwia Wieczorek zaginęły 10 lutego. Od tego czasu przeczesano setki hektarów terenu. Na próżno. Przez kilkanaście dni wszyscy czekali na informację o przełomie w poszukiwaniach. Niestety 21 lutego okazało się, że zaczyna się realizować najczarniejszy ze scenariuszy… Dziś wykonano sekcje zwłok znalezionych. Jak zostały zamordowane?

Zwłoki kobiet zostały zakopane

Gdy zaginęły Aleksandra i Oliwia Wieczorek, niemal natychmiast w ręce policji trafił 52-letni Krzysztof R. To oznaczało jedno – śledczy dysponują mocnymi dowodami, które wystarczyły, żeby oskarżyć mężczyznę o podwójne zabójstwo i uprowadzenie. O jakich dowodach mowa? Tego nie ujawniono. Niestety od początku śledczy twierdzili, że prawdopodobnie kobiety nie żyją. 21 lutego nastąpił przełom w tej wstrząsającej sprawie. Znaleziono ciała dwóch kobiet oraz szczątki psa.

Najpierw reporterzy RMF FM przekazali informację o odkryciu zwłok kobiety w kompleksie leśnym w Romanowie. Ciało zakopane było płytko pod ziemią. Do mediów nieustannie docierały sprzeczne doniesienia, ale niestety wiele wskazywało na to, że może chodzić o ciało 45-latki lub jej 15-letniej córki. W pobliżu znaleziono też szczątki psa, z którym nastolatka w dniu zaginięcia wyszła na spacer.

Podczas poszukiwań zaginionych Aleksandry W. oraz jej 15-letniej córki, policjanci odnaleźli ciało najprawdopodobniej jednej z zaginionych. Zwłoki były zakopane kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią w lesie w pobliżu #Romanów. W tej chwili trwają czynności zmierzające do odsłonięcia tego terenu, następnie pod nadzorem prokuratora grupa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczy wszystkie dowody i ślady oraz przeprowadzi oględziny

– przekazała „Policja Śląska” na Facebooku, gdzie udostępniono również nagranie z akcji poszukiwawczej.

Kilka godzin później pojawiła się informacja o drugim odkopanym ciele. Zaleziono je zaledwie kilka metrów dalej. Sytuacja zmieniała się bardzo dynamicznie. Już po kilkunastu minutach policjanci potwierdzili doniesienia o odnalezieniu drugich zwłok. Jednak nadal nie wiadomo było, czy odkopane w kompleksie leśnym zwłoki, to poszukiwane od ponad 10 dni kobiety.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Są już wstępne wyniki sekcji kobiet

Dziś pojawiły się wstępne wyniki sekcji zwłok zamordowanej matki i jej córki. Nadal policja czeka na potwierdzenie ich tożsamości. Ich bliscy nie byli w stanie tego zrobić. Strata najbliższych osób była dla nich zbyt traumatycznym przeżyciem. Psychicznie nie byli gotowi na zobaczenie ich ciał.

Z uwagi na stan psychiczny tych osób nie były one w stanie uczestniczyć w takiej czynności. Wobec czego zapadła decyzja, że zostaną przeprowadzone badania DNA. Będą one zlecone niezwłocznie – wyjaśnił Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie

Jak podaje RMF FM, według przeprowadzonej sekcji przyczyną zgonu 15-letniej Oliwi było gwałtowne uduszenie. Na ten moment, przyczyna zgonu jej matki nie jest jeszcze znana.

Policja od początku informowała, że to mogło być morderstwo!

Zebrany materiał dowodowy wskazywał na to, że kobiety zostały zamordowane. W niedziele zatrzymano 52-letniego mężczyznę, który był podejrzewany o dokonanie zbrodni. Następnego dnia śledczy przekazali prokuraturze materiał dowodowy. Zatrzymany Krzysztof R. był sąsiadem zaginionych kobiet. Mieszkał na ogródkach działkowych po rozwodzie z żoną. Według przecieków ze śledztwa, łączyła go z Aleksandrą romantyczna relacja. Niestety, gdy kobieta postanowiła ją zakończyć, mężczyzna prawdopodobnie dopuścił się potwornej zbrodni.

Wczoraj pojawiły się również szokujące doniesienia, że 52-latek zainstalował w domu kobiet kamerę. Podejrzany nie przyznał się do postawionych mu zarzutów i przebywa w areszcie.

Fotografie:

Może Cię zainteresować