Totalna wpadka Elżbiety Witek! Marszałek Sejmu chyba zapomniała o kamerach
Materiał z wczorajszych obrad w Sejmie został wyemitowany w Faktach w TVN. Podczas nagrania można było zobaczyć, jak Marszałek Sejmu odblokowuje swój służbowy tablet. Sprzęt znajdował się w takiej pozycji, że bez problemu można było dostrzec, jakich cyfr użyła Elżbieta Witek by go uruchomić. A ujawnianie haseł może być bardzo niebezpieczne!
Wpadka Elżbiety Witek
Oglądając wczoraj chociażby fragmenty z obrad sejmowych, wyemitowanych w Faktach w TVN, widzowie mogli zobaczyć, jak lekkomyślnie zachowuje się Marszałek Sejmu. Elżbieta Witek, bo o niej mowa, być może nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, na jakie się naraża albo zapomniała o tym, że kamery są włączone.
O co konkretnie chodzi? O odblokowywanie służbowego tabletu. Witek wpisywała hasło w taki sposób, że bez problemu widzowie mogli dostrzec, jakich cyfr używa, by uruchomić urządzenie.
I nie umknęło to uwadze internautów.
Dlaczego to jest takie niebezpieczne?
Na facebookowym profilu portalu niebezpiecznik.pl pojawił się wpis:
Challenge! Kto pierwszy odczyta KOD Pani Marszałek Elżbiety Witek? Moment wpisywania uchwyciły dzisiejsze Fakty TVN.
I dlatego w miejscach publicznych lepiej tablet/smartfon biometrią odblokowywać. A ponieważ biometria ma też swoje słabe strony, to w sytuacji zagrożenia tę biometrię warto blokować, aktywując tzw. tryb SOS.
Należy pamiętać, aby w miejscach publicznych korzystać ze swoich haseł i kodów w sposób bezpieczny, uniemożliwiający innym dostęp do naszych danych.
Dowodem na to, jak ważne jest dbanie o bezpieczeństwo są informacje przekazywane w ostatnich miesiącach przez media o włamaniach na konta polityków i publikowaniu w ich mediach społecznościowych treści bez ich wiedzy.