×

Worek na śmieci za ponad 8 tys. zł? Nie, to nowa torba znanej marki!

Worek na śmieci za ponad 8 tys. zł? Można tak pomyśleć. Ale w rzeczywistości to nowa, luksusowa torba z jesiennej kolekcji domu mody Balenciaga. Cóż, dla prawdziwego artysty wszystko może być inspiracją…

Torba Belciagi – worek na śmieci. Ile kosztuje?

Występuje w kolorze czarnym, białym, niebieskim i żółtym. Czyli w takich, w jakich najczęściej występują worki na śmieci. Ale na tym podobieństwa się nie kończą… Torba z błyszczącej skóry cielęcej „Trash Pouch” z jesiennej kolekcji domu mody Balenciaga do złudzenia przypomina worek na śmieci.

Torbą zdążyła się już zachwycić Kim Kardashian. Może dlatego, że sama nie wynosi śmieci, bo ma od tego pracowników. W innym razie mogłaby się pomylić i wyrzucić torebkę za — bagatela — 1790 dolarów, czyli ponad 8200 zł.

Torebkę po raz pierwszy zaprezentowano w marcu podczas paryskiego tygodnia mody. Już wtedy wywołała ogromne kontrowersje. Czyżby Demna Gvasalia, dyrektor kreatywny Balenciagi, postanowił sobie zrobić żarty z klientów? Jest taka możliwość.

Balenciaga to społeczny eksperyment, aby zobaczyć, ile głupich lasek kupi byle gówno, tylko dlatego, że to Balenciaga. Ten nowy 'worek na śmieci’ to chyba żart

Balenciaga sprzedaje worek na śmieci za 1795 dolarów. Myślę, że designerska moda to makabryczny eksperyment społeczny

– komentują zbulwersowani internauci.

Balenciaga – brudne i zniszczone buty

Balenciaga lubi szokować nie od dziś. Patrząc na niektóre propozycje tego domu mody, można się zastanawiać, gdzie zaciera się granica pomiędzy sztuką a kiczem. Oto torba, którą zaczęto sprzedawać w 2017 r. Wygląda znajomo?

Torebka do złudzenia przypominająca torbę z Ikei kosztowała prawie 10 tys. zł. Ale na tym nie koniec. Do najbardziej popularnych propozycji Balnciagi należą też „zniszczone” trampki. Gdyby ktoś chciał sobie kupić buty, które wyglądają na brudne, podarte i odbarwione, musiałby wydać jedyne 1850 dolarów.

Co będzie następne? Naszym zdaniem worki do odkurzacza również są całkiem inspirujące. Warto się też bliżej przyjrzeć niedocenionym dotychczas gąbkom do mycia naczyń.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować