Mann jako pierwszy przemówił na pogrzebie Kory. Jego słowa tylko zdenerwowały ludzi

Ceremonia pogrzebowa Kory rozpoczęła się dzisiaj o godzinie 11:00 na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej w Warszawie, gdzie artystkę żegnało wiele znanych osobowości. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj. Wśród nich znalazł się również dziennikarz muzyczny i satyryk Wojciech Mann, który przemówił jako pierwszy podczas uroczystości pogrzebowych. W swoim wystąpieniu skupił się m.in. na twórczości Kory oraz zespołu Maanam, którego była liderem.

Słowa Wojciecha Manna

Kiedy odchodzi artysta, często jest to okazja do przypomnienia jego osiągnięć, nagród, sukcesów. W przypadku Kory wydaje mi się to trochę zbędne – wszyscy, w którymś momencie życie zetknęliśmy się z jej muzyką i poglądami

Dziennikarz muzyczny odniósł się również do przemian politycznych i historycznych.

Dane jej było żyć w okresie różnych faz naszego kraju. Na początku był komunizm, potem był komunizm z ludzką twarzą, potem były różne turbulencje, potem była Solidarność, stan wojenny, demokracja, a wreszcie parodia demokracji. I przez wszystkie te okresy Kora szła z podniesioną głową i z jasnymi poglądami

 

Reakcje internautów

Wypowiedź Wojciecha Manna nie przypadła do gustu internautom, którzy nie szczędzili krytycznych uwag. Niejednokrotnie zarzucano mu, że nawet podczas uroczystości pogrzebowych nie potrafi powstrzymać się od porównań do świata polityki.

Robienie heppeningu politycznego na pogrzebie tak wybitnej osoby, jaką była Kora, jest żenujące i bardzo nie na miejscu. Wstydź się panie Mann

Niezależnie od poglądów Kory, takie mowy pogrzebowe odbieram jako totalny brak szacunku dla Zmarłej

Chciałem obejrzeć uroczystości pogrzebowe Kory, a oglądam wspomnienia o artystce z domieszką polityki. Nie tylko Mann, ale również Magdalena Środa musiała coś powiedzieć. Aż dziwne, że Jerzy Buzek sobie odpuścił – komentują internauci

A jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii?