×

Włoska mistyczka przepowiada: „To nie będzie ostatni wirus, który przyjdzie”

Włoska mistyczka przepowiada, że pandemia koronawirusa jest dopiero zapowiedzią strasznych kataklizmów, które czekają ludzkość. „Spodziewajcie się trzęsienia ziemi i zarazy”.

Objawienia w Trevignano Romano

Chociaż epidemiolodzy już od lat, a zwłaszcza od epidemii SARS, która w latach 2002 – 2003 mocno dotknęła kraje Azji, ostrzegali, że wybuch globalnej pandemii jest tylko kwestią czasu, wiele osób nie może lub nie chce uwierzyć w to, co się teraz dzieje.

Niektórzy, zamiast szukać odpowiedzi na nurtujące ich pytania w nauce, wolą słuchać proroków, jasnowidzów i mistyczek. Od czasu pandemii furorę w Internecie robi przepowiednia włoskiej mistyczki Giselli Cardy. Kobieta nie ukrywa, że dar widzenia przyszłości uzyskała zaledwie 6 lat temu, gdy w 2014 roku wybrała się z mężem do Medjugorje.

Stamtąd przywieźli na pamiątkę małą figurkę Matki Boskiej Królowej Pokoju, bedącą repliką posągu, znajdującego się w Tihalijnie. Gisella Carda szybko zorientowała się, że znajomi, którzy odwiedzają jej dom, doświadczają cudownych ozdrowień. Na dodatek figura co jakiś czas zalewała się krwawymi łzami. Łzy pojawiły się też na obrazie Jezusa Miłosiernego, który znajduje się w sypialni państwa Carda. Od tamtej pory Gisella pozostaje w stałym kontakcie z Matką Boską. Jak tłumaczy:

Jestem narzędziem w rękach Matki Bożej (…) Przede wszystkim troszczę się o to, by tego daru nie zmarnować. Myślę o końcu swojego życia, o tym czy wypełnię wolę Bożą. Pod tym względem jest to ciężar.

Włoska mistyczka przepowiada

We wrześniu zeszłego roku Gisella Carda doświadczyła kolejnej wizji. Po niej nieoczekiwanie poprosiła o modlitwę za Chiny, skąd nadciągnie na świat nowa zaraza, a także za Włochy, które padną jej ofiarą. Jak ujawniła:

Módlcie się za Chiny, bo stamtąd przyjdą nowe choroby. Wszystko już gotowe, by zanieczyścić powietrze nieznanymi bakteriami

28 września 2019 roku Matka Boska przemówiła ponownie, uściślając swój przekaz. Nie brzmi on zbyt optymistycznie. Jak przekazała Matka Boska, pandemia nie jest bynajmniej końcem nieszczęść, jakie zostaną zesłane na ludzkość za bratanie się z szatanem:

Dzieci moje, dlaczego czekacie, aż stanie się coś strasznego, żeby zbliżyć się do Boga, a kiedy wszystko jest dobrze nie znacie swojego Zbawiciela? Dzieci moje, to nie będzie ostatni wirus, który przyjdzie z ziemi, ale spodziewajcie się innych rzeczy, trzęsienia ziemi i zarazy, świat jest tego pełny, a wielu, mimo tego wszystkiego, już wielu oddało duszę diabłu. Dzieci, to jest czas nawrócenia, módlcie się i wierzcie w Ewangelię, ja obiecuję wam ochronę.

Co do wizji Cardy zdania są podzielone. Lokalny biskup nie ukrywa swojego sceptycyzmu, za to teolog badający prywatne objawienia, jest przekonany, że mistyczka rzeczywiście rozmawia z Matką Boską. Większość włoskich duchownych dyplomatycznie milczy na ten temat…

Źródła: www.papilot.pl, www.medonet.pl, telewizjarepublika.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować