Córka usiłowała dodzwonić się do mamy. Zaniepokoiło ją, że ani razu nie odebrała telefonu

Wirus Bourbon jest gorszy i jeszcze bardziej niebezpieczny niż borelioza, ponieważ może doprowadzić do śmierci w ciągu zaledwie kilkunastu lub nawet kilku dni od momentu ukąszenia przez zakażonego kleszcza.

Śmiertelny wirus został odkryty w 2014 roku. To właśnie wtedy pierwszy człowiek, 50-latek mieszkający w Bourbon County (stąd nazwa wirusa), został ukąszony przez kleszcza.

Po 11 dniach od zdarzenia zmarł w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej. Niestety, ofiar do dnia dzisiejszego jest znacznie więcej…

58-letnia Tamela Wilson znalazła na swoim ciele dwa kleszcze. Usunęła je pęsetą, a później zwyczajnie o wszystkim zapomniała. Po pewnym czasie zaczęła się jednak dziwnie czuć. Nie zwlekając umówiła się na wizytę do lekarza.

Szybko okazało się, że Tamela cierpi na zakażenie dróg moczowych. Lekarz przypisał jej więc antybiotyki i odesłał do domu.

Niestety, leki nie pomogły. Jakby tego było mało, stan kobiety pogarszał się z dnia na dzień

Nie była w stanie odebrać nawet telefonu. Nie miała na nic siły… Kiedy moja siostra do niej zadzwoniła, nie odebrała. Mama powiedziała, że słyszała, jak telefon dzwonił, ale nie była w stanie po niego sięgnąć – mówiła w wywiadzie dla CBS córka Tameli, Armie May.

Lekarze nie mieli pojęcia, jak jej pomóc. Tłumaczyli, że stan Tameli jest dla nich „medyczną tajemnicą”

Robili co mogli – przeprowadzali liczne kontrole i podawali różne leki, aby spowolnić proces degradujący zdrowie kobiety. Ostatecznie choroba odebrała jej życie. Bezbronna Tamela zmarła 23 czerwca. Rodzina pacjentki przekazała jej zwłoki do badań naukowych, w nadziei, że lekarzom uda się poszerzyć wiedzę na temat wirusa.

Steven Lawrence, lekarz specjalizujący się w chorobach zakaźnych na Washington University, powiedział, że personel, który leczył Tamelę, nie był wystarczająco doinformowany odnośnie wirusa, aby rozpoznać jego objawy.

Niestety, wciąż nie ma szczepionki, która mogłaby nas uchronić przed tym śmiertelnym niebezpieczeństwem. Naukowcy podejrzewają, że wirus jest przenoszony przez kleszcze i inne gryzące owady, ale wciąż tego nie potwierdzili. Należy mieć się więc na baczności.

Objawy wirusa Bourbon

Do objawów, które niesie za sobą wirus Bourbon, możemy zaliczyć: zmęczenie, wysypkę, bóle głowy, bóle mięśni i stawów, zmniejszony apetyt, wymioty, biegunkę, wysypkę na brzuchu, klatce piersiowej i plecach, nudności oraz gorączkę.

Jak uchronić się przed kleszczami?

Aby ochronić swoje ciało przed kleszczami, noś odzież z długimi rękawami i zaaplikuj na skórę środek, który odstraszy różnego rodzaju owady. Pamiętaj również o tym, aby dokładnie oglądać ciało po powrocie z lasu lub wiejskich terenów, gdzie Twoje ciało może być narażone na atak niebezpiecznych kleszczy.