×

Wezwanie przyjdzie nawet do 200 tys. Polaków! Czy można je będzie zlekceważyć?

Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) planuje wielkie ćwiczenia wojskowe na nadchodzący rok. Szacuje się, że wezwanie do ćwiczeń wojskowych otrzyma nawet 200 tys. Polaków. Kto będzie mieć obowiązek wziąć w nich udział? Czy ty również zaliczasz się do tego grona?

MON szykuje się do ćwiczeń wojskowych

Sytuacja za naszą wschodnią granicą pokazała, że życie milionów ludzi w jednej chwili może zmienić się w koszmar. Wydarzenia na Ukrainie sprawiły również, że Polska nie może bezczynnie przyglądać się temu, co się dzieje. Musimy reagować. Oprócz aktywnego wspierania naszego sąsiada, konieczne jest przygotowanie się na wypadek najgorszego. Kluczową rolę odgrywają tutaj decyzje Ministerstwa Obrony Narodowej, które działa na różnych płaszczyznach: odpowiada za zakup sprzętu wojskowego, a także szkolenia czy ćwiczenia polskiej armii.

Wezwanie do ćwiczeń wojskowych

MON już teraz snuje bardzo ambitne plany na 2023 rok. Jak ustalił TVN24, ministerstwo chce przygotować ogromne ćwiczenia wojskowe. Mówi się, że wezwanie do ćwiczeń wojskowych otrzyma nawet 200 tys. Polaków. Skąd tak duża liczba?

Do tego grona zalicza się m.in. 38 tys. osób, które są w rezerwie lub są po służbie lub szkoleniu. 28,5 tys. osób, które dobrowolnie odbywają zasadniczą służbę wojskową, a także ochotnicy, którzy do tej pory nie odbyli czynnej służby wojskowej. Na ćwiczenia NIE będą wzywane natomiast osoby, które nie chcą mieć z wojskiem nic wspólnego (w Polsce nie ma obowiązkowej służby wojskowej).

Liczebność polskiej armii

Szacuje się, że polska armia liczy obecnie ponad 112 tys. żołnierzy i nawet pół miliona rezerwistów. MON zakłada, że w przyszłym roku do służby zawodowej wstąpi ponad 17 tys. nowych osób. Minister Mariusz Błaszczak podkreślał z kolei wielokrotnie, że chciałby, aby w ciągu kilku lat polska armia liczyła około 250 tys. żołnierzy zawodowych. To ponad dwa razy więcej niż obecnie. Taka liczba niewątpliwie zwiększałaby znacznie bezpieczeństwo naszego kraju. Pytanie tylko, czy doczekamy takich czasów?

Źródła: www.o2.pl

Może Cię zainteresować