W chorwackich mediach pojawiły się informacje o przyczynach wypadku! Były dwie
Wciąż badane są okoliczności makabrycznego wypadku autobusu w Chorwacji, w wyniku którego życie straciło łącznie 13 osób, a 31 zostało rannych. Co mówi ekspert o wypadku polskiego autokaru? Swoich słowach potwierdził wstępne ustalenia chorwackich mediów. Zwrócił jeszcze uwagę na jeden istotny szczegół.
Jak doszło do wypadku polskiego autokaru w Chorwacji?
Do zdarzenia, które wstrząsnęło zarówno Polakami jak i Chorwatami, doszło w sobotę około godz. 5.40 na autostradzie A4 między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec w Chorwacji. Jadący w kierunku Zgrzebia autokar zjechał z drogi, wpadł do rowu i z impetem uderzył w betonowy przepust. Zginęło łącznie 13 osób. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje. W wyniku zdarzenia 31 osób zostało rannych, z czego 18 osób nadal jest w ciężkim stanie. Ci, którzy odnieśli lżejsze obrażenia, wrócili już do Polski lub wrócą do kraju w najbliższych dniach. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że być może już w środę do Polski zostanie przetransportowane kolejne 10 osób.
Teška nesreća na A1. Vatrogasci kažu – najmanje 11 osoba poginulo, ima i teško ozlijeđenih. Više u @vijestihr i @RTLDanas donose naši reporteri @Ana_Mlinaric i Marko Šiklić pic.twitter.com/W35CfPH8co
— Ivana Brkić (@ibrkicRTL) August 6, 2022
Przyczyna tragicznego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji
Już w pierwszych godzinach po wypadku media obiegła wiadomość o prawdopodobnej przyczynie polskiego autokaru w Chorwacji. Tamtejsza telewizja publiczna HRT podała nieoficjalnie, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy. I choć wciąż nie znamy oficjalnej przyczyny, eksperci już podają własne wersje wydarzeń.
Widzę że nikt nie dodaje więc ja to zrobię. Zdjęcie wraku polskiego autokaru z wypadku z Chorwacji #wypadek #Chorwacja #Polska #ofiary pic.twitter.com/GppAXH7Iet
— Kacper (@KapiEneaAstoria) August 7, 2022
Ekspert o wypadku polskiego autokaru w Chorwacji
Chorwacki ekspert ds. ruchu drogowego, Goran Husiniec, w rozmowie z portalem 24 Sata przyznał, że przyczyną tragedii mogło być przemęczenie kierowcy. Zwrócił uwagę, że kierowcy autobusów często bywają zmęczeni, bo jeżdżą bardzo długo ze względu na brak pracowników w tej branży.
Nikt nie wie, jak długo ci kierowcy jeździli przed tą trasą (…). Wystarczy, że w ciągu 40 lat, jakie prowadzi, raz na dwie sekundy przymknie oczy i dzieje się zło
– podkreśla.
Ekspert zwrócił również uwagę na miejsce, w którym doszło do wypadku. Uważa, że przydrożny rów, do którego wpadł autokar, to jedna z najbardziej niebezpiecznych przeszkód w ruchu drogowym. Według Gorana Husinieca projektant autostrady powinien zamontować w takim miejscu mocniejsze ogrodzenia. Bardzo możliwe, że dzięki temu nie mówilibyśmy dzisiaj o tragicznej śmierci 13 osób i dziesiątkach rannych.
Znane są już nieoficjalne wyniki sekcji zwłok 72-letniego kierowcy z Chorwacji.