×

W aptekach zabraknie leków? „Nie straszę, ostrzegam. Nie będzie ich tysięcy”

W aptekach zabraknie leków? Prezes zarządu Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych uważa, że to tylko kwestia czasu. W rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Stachnik opowiedział o niepokojących prognozach.

W aptekach zabraknie leków?

Andrzej Stachnik to prezes zarządu Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych. W rozmowie z WP opowiedział o tym, jakie są jego prognozy dotyczące rozwoju wydarzeń na rynku leków. Przypomnijmy: pod koniec czerwca resort zdrowia opublikował listę leków, wyrobów medycznych oraz środków spożywczych specjalnego przeznaczenia, zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Polski. Wywołało to spore zamieszanie. Potem minister zdrowia zapewniał, że leków nie zabraknie.

To, że my publikujemy listę leków, które podlegają pewnym restrykcjom, jeżeli chodzi o wywóz, nie oznacza, że to jest lista brakujących leków. To jest działanie prewencyjne, które właśnie ma zapobiec takiej sytuacji. Ono przede wszystkim koncentruje się na tych lekach, które są stosunkowo atrakcyjne cenowo w Polsce i w związku z tym jest zwiększone ryzyko tego, że np. hurtownie czy producenci będą chcieli w skali międzynarodowej sprzedawać je niekoniecznie na polskim rynku

– wyjaśnił 7 lipca na antenie Polsat News.

Jednak Andrzej Stachnik daleki jest od optymizmu. Jak twierdzi, już wkrótce może zabraknąć leków w aptekach i szpitalach.

„Nie straszę, ostrzegam”

Patryk Słowik z WP zapytał Andrzeja Stachnika kto ma rację: czy resort zdrowia, który uspokaja, że medykamentów nie zabraknie, czy też farmaceuci, którzy alarmują, że już zaczyna brakować niektórych leków.

Leków na znaczną skalę może zabraknąć już wkrótce. I w aptekach, i w szpitalach. Już teraz są kłopoty z dostępnością kilkudziesięciu produktów jak choćby niektórych leków używanych w leczeniu cukrzycy bądź medykamentów przeciwzakrzepowych. Jednak, co gorsza, scenariusz, w którym brakuje bardzo wielu leków – tysięcy, jest jak najbardziej realny.

– uważa Stachnik.

Wiem, co mówię. Nie interesują mnie polityczne polemiki, przepychanki. Wiem od środka, co dzieje się w hurtowniach farmaceutycznych, czyli podmiotach, w których najlepiej widać, jaka jest i jaka będzie dostępność leków. Nieskromnie to zabrzmi, ale mało kto w Polsce wie tak dobrze jak ja, jaki jest poziom bezpieczeństwa lekowego

– dodaje.

Ekspert podkreśla, że hurtownie farmaceutyczne popadły w olbrzymie problemy finansowe.

Najzwyczajniej w świecie realny jest scenariusz, w którym nie będzie miał kto dystrybuować leków w Polsce. (…) Od lat prawie 50 proc. leków refundowanych dystrybuujemy za mniej niż 1 złoty od opakowania. Tymczasem ceny tego, co do dystrybucji niezbędne – energii, paliw i wynagrodzeń kierowców – skokowo się zwiększyły

– zaznacza Andrzej Stachnik.

Fotografie: