Okrutne morderstwo noworodka. Matka i babcia utopiły dziecko w wiadrze z nieczystościami
Wydarzenia, do których doszło w Osinach pod Kielcami wstrząsnęły całą Polską. Matka i babcia utopiły dziecko w wiadrze z nieczystościami, po czym wrzuciły ciałko maleństwa do worka. Początkowo zapewniały, że chłopiec urodził się martwy. Teraz obie kobiety stanęły przed obliczem sądu.
Utopiły dziecko w wiadrze z nieczystościami
Do makabrycznych wydarzeń w miejscowości Osiny w województwie świętokrzyskim doszło w nocy z 15 na 16 stycznia 2019 roku. 38-letnia Katarzyna K. razem z martwym synkiem zostali przetransportowani do szpitala w Starachowicach. Noworodek był zawinięty w foliowy worek. Matka próbowała przekonać wszystkich, że chłopiec urodził się martwy.
Jednak lekarze i śledczy nie dali wiary słowom 38-latki. Po przeprowadzeniu śledztwa, prokuratura ustaliła, że 38-latka i jej 60-letnia matka Małgorzata B., zabiły dziecko. Zaraz po porodzie zanurzyły główkę chłopca w wiadrze z nieczystościami, po czym umieściły ciało dziecka w worku.
Materiały Policyjne
Nikt nie zauważył ciąży 38-latki
Proces kobiet przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpoczął się w połowie lipca, po półrocznym śledztwie. Obie usłyszały zarzut zabójstwa z motywem zasługującym na szczególne potępienie. Kolejna rozprawa odbyła się w środę 7 sierpnia. W jej trakcie przesłuchano 20 świadków. Wszyscy sąsiedzi twierdzili zgodnie, że nie mieli pojęcia o ciąży kobiety. Z kolei według jednej z położnych, 38-latka była zupełnie obojętna na los dziecka.
Były niepoczytalne, gdy utopiły dziecko w wiadrze?
Ze względu na charakter zbrodni i zachowanie oskarżonej, Katarzyny K. została zbadana przez biegłych psychiatrów. Zgodnie orzekli, że była częściowo niepoczytalna w chwili popełnienia czynu. Jednak mimo tego, 38-latce i jej matce grozi dożywocie. Na razie przebywają w areszcie tymczasowym.
