×

39-latek z Jasła wskoczył do topiącej się w rzece 11-latki. Wierzył że uda mu się ją uratować

Tak dramatycznego Bożego Ciała nie spodziewali się mieszkańca Jasła. Około godziny 17 do rzeki weszła 11-latka. Dziewczynka zaczęła się topić, co zauważył 39-latek. Mężczyzna nie czekał ani chwili tylko ruszył dziecku na ratunek. Niestety nurt rzeki był tak silny, że porwał także go.

Akcja ratunkowa, która doprowadziła do tragedii

Na miejscu strażacy pojawili się bardzo szybko. To niestety nie pomogło… Wcześniej wyłowiono 39-latka, którego przez 40 minut reanimowano. Niestety zginął. Kilkanaście godzin później z rzeki nurkowie wyciągnęli 11-letnią dziewczynkę. Ona także nie żyła.

Oficer prasowy jasielskiej policji asp. sztabowy, Piotr Wojtunik, powiedział: Dno w tym miejscu jest nierówne, pełno tam wyrw, dołów. Dziecko wpadło do rzeki i porwał je wir. Na pomoc skoczył mężczyzna. Niestety oboje nie żyją

Według tego, co udało się ustalić, mężczyzna nie był spokrewniony z dziewczynką. Nad wodą przebywał z czwórką swoich dzieci, które osierocił… Mieszkańcy nie kryją tego, że są wstrząśnięci tragicznym wydarzeniem. Przyznają, że miejsce jest bardzo zdradliwe i wielu wykwalifikowanych pływaków nie dawało sobie rady.

Kondolencje dla rodzin zmarłych…

Może Cię zainteresować