×

Była JEDYNYM dzieckiem, które urodziło się po katastrofie w Czarnobylu w wykluczonej strefie

Marijka Sowenko to młoda kobieta, która urodziła się w miejscu, o którym dziś uczymy się w szkołach. Przyszła na świat w strefie wykluczenia w Czarnobylu. Jej rodzice świadomie podjęli decyzję, ale z tego powodu byli krytykowani. Ludzie nie mogli pojąć, dlaczego chcą narażać dziecko na takie niebezpieczeństwo. Czy Marijka jest zdrowa? Tak! 20-latka zapewnia, że ma się dobrze i nic jej nie dolega.

Marijka urodziła się w 1999 roku, czyli 13 lat po katastrofie w Czarnobylu. Władze starały się ukryć fakt, że w takim miejscu, gdzie promieniowanie jest tak duże, żyją nadal ludzie

Jest jedynym dzieckiem, o którym wiadomo, że urodziło się i wychowało w strefie wykluczenia w Czarnobylu. Jej narodziny zostały początkowo ukryte przez władze ukraińskie. Historia tego miejsca na nowo odżyła po serialu, który święciu obecnie triumfy popularności.

Kim są rodzice 20-latki?

Lydia i jej mąż Mikhail, który był strażakiem wezwanym do reaktora noc eksplozji w 1986 roku, odmówili opuszczenia strefy wykluczenia, ponieważ nie zaoferowano im zakwaterowania w Związku Radzieckim. Lidia nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest w ciąży, dopóki nie urodziła… w towarzystwie swojego męża, który przeciął pępowinę.

Gdy wiadomość o narodzinach Mariyki się rozeszła, Lydia była traktowana „jak przestępca” za to, że urodzila w Czarnobylu. Wychowywała w strefie wykluczenia córkę, ignorując rządowe ostrzeżenia zdrowotne, że naraża swoją córkę na śmiertelne niebezpieczeństwo. GMarikya piła mleko od krowy pasącej się na napromieniowanych pastwiskach i pływała w strumieniach, w których nie powinno się pływać.

Niestety dziewczynka dorastała bez rówieśników obok siebie. W strefie, w której mieszkała, nie można było przebywać bez specjalnego pozwolenia. Nikt nawet nie chciał tam przychodzić

Jej rodzice nadal stawiali czoła presji ze strony władz. Nie chcieli się przeprowadzać, bo nie mieli dokąd. Ale Mariyka miała dość takiego życia i w końcu, gdy skończyła siedem lat, zamieszkała poza Czarnobylem. Stamtąd też bliżej miała do szkoły. Dziś jest studentką i pracuje jako barmanka. Odwiedza także rodzinne strony. Niechętnie mówi o swojej przeszłości, ale potwierdziła, że jest zdrowa, opowiadając Sunday Express: „Dobrze się czuję, pracuję, uczę się. Jestem zdrowa i dbam o siebie”. Chociaż Mariyka obecnie mieszka i pracuje poza strefą wykluczenia, od czasu do czasu uzyskuje pozwolenie na wizytę u matki – obecnie 66-letniej kobiety, która nadal tam mieszka i pracuje.

Matki dziewczyny powiedziała: „Ludzie uważają, że Mariyka jest symbolem odrodzenia Czarnobyla, znakiem od Boga, który interpretują jako błogosławieństwo do życia tutaj, i że życie wraca do tego zniszczonego miejsca”.

Czy odważylibyście się tam zamieszkać?

Przypomnijmy, że 26 kwietnia 1986 roku doszło do wybuchu w reaktorze jądrowym bloku energetycznego nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku.