Jak otrzymać dożywotni bezpłatny wstęp do klubu? Odkryła to 19-latka w ubiegły weekend
19-letnia Francuzka miała dość siedzenia w domu i chciała zmienić otoczenie. Wybrała się więc do klubu, dzięki czemu zapewniła swojemu potomstwu darmową i dożywotnią zabawę w tym miejscu. Jak to możliwe? Otóż nastolatka była w zaawansowanej ciąży. Samo posiadanie brzuszka jednak nie wystarczyło…
To miał być zwykły wieczór
Ósmy miesiąc ciąży jest często trudnym okresem dla kobiety. Duży brzuszek utrudnia wykonywanie codziennych obowiązków, a jednocześnie wiąże się z wieloma ograniczeniami, co zwłaszcza dla młodych dziewczyn bywa nie do zniesienia.
19-letnia mieszkanka Tuluzy zdawała sobie sprawę z tego, że niedługo będzie musiała zrezygnować z wielu rzeczy, m.in. z wyjść na dyskoteki ze znajomymi. Dlatego też, postanowiła odmienić swój los i ostatni raz, przed wydaniem potomka na świat, iść do klubu. Jak się to skończyło? Tej imprezy z pewnością nie zapomni do końca życia. Poznajcie jej historię.
Znaleźli ją leżącą na parkiecie
11 listopada o godzinie 5.30 pracownicy, którzy mieli zamknąć klub, znaleźli młodą kobietę leżącą na parkiecie. Szybko poinformowali o tym fakcie jego właścicielkę Marie-Helen. Ta nie miała pojęcia o tym, co się dzieje, dopóki nie zobaczyła na podłodze ciężarnej, która właśnie zaczyna rodzić!
Pracownicy klubu skontaktowali się z pogotowiem. Niestety na przewiezienie do szpitala było już za późno, ale dzięki udzielonym przez telefon instrukcjom udało się szczęśliwie odebrać poród na miejscu.
Urodziła na podłodze w klubie, dzięki czemu jej dziecko będzie mogło się tam bawić… gdy dorośnie
Jako, że jest to pierwszy przypadek narodzin dziecka w klubie, ten postanowił sprawić maluchowi prezent. Mama dziecka, nie chce zdradzić mediom płci swojego potomka, ale pewne jest, że będzie on mógł bawić się w O’Club przez całe życie… całkowicie za darmo.