×

Ukrainiec wymachiwał nad głową córeczką. Teraz jest u władzy w Chersoniu

Jakiś czas temu sieć obiegło wstrząsające wideo, na którym Ukrainiec wymachiwał nad głową córeczką. Dziś nie bez powodu do niego wracamy. Kolaborujący z Rosją mężczyzna został wiceszefem regionalnej administracji wojskowo-cywilnej w Chersoniu. Chersoniu, który ma zostać wkrótce włączony do Rosji.

Chersoń wkrótce włączony do Rosji

Ukraińska miejscowość Chersoń leżąca nad Dnieprem została zaatakowana już w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji. Rosjanie wyraźnie dali do zrozumienia, że zależy im na przyłączeniu tego regionu do Federacji Rosyjskiej. Pierwotnie miało się odbyć w tej sprawie referendum. Plany się jednak zmieniły.

Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Novosti przekazała informację o nowych planach dotyczących Chersonia. Jak podała, lokalne władze miały „prosić” o przyłączenie bez wcześniejszego referendum w tej sprawie. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow uznał, że aneksja Chersonia powinna odbyć się „legalnie, jak miało to miejsce w przypadku Krymu”.

Nie będzie referendów. Będzie to jeden dekret oparty na apelu kierownictwa regionu chersońskiego do prezydenta Federacji Rosyjskiej z prośbą o włączenie regionu do Federacji Rosyjskiej

– poinformował Kirył Stremousow, zastępca szefa regionalnej okupacyjnej administracji wojskowo-cywilnej.

Przedstawiciel władz Chersonia, Ukrainiec Kirył Stremousow, od lat współpracował z Rosją, co potwierdziła rosyjska inwazja na Ukrainę. Dziś oskarża się go o zdradę państwa. Rozesłano za nim list gończy, a „jego głowę” wyceniono na 500 000 hrywien ukraińskich, czyli około 76 tys. złotych.

Ukrainiec wymachiwał nad głową córeczką

Media przypomniały, że Kirył Stremousow jest nie tylko zdrajcą narodu ukraińskiego, ale także potworem w ludzkiej skórze. To chyba najlepsze określenie dla kogoś, kto… znęca się nad małą dziewczynką. W 2017 roku światło dzienne ujrzało nagranie, na którym Stremousow wymachiwał nad głową kilkumiesięczną córą!

Kiedy to robił, śmiał się mówiąc, że „słyszy jak pękają jej kości”. Po wszystkim tłumaczył, że robił córce specjalny trening, który jest popularny m.in. wśród astronautów. Dodał, że miał on wzmocnić jej kończyny, a dziecku w rzeczywistości nic się nie stało.

Milada nigdy nie była szczepiona, nigdy też nie brała tabletek. Żyje w zgodzie z naturą…

– mówił wówczas Kirył.

Wstrząsające nagranie publikujemy poniżej tylko i wyłącznie dla ludzi o stalowych nerwach

Źródła: www.o2.pl, www.youtube.com
Fotografie: Youtube (miniatura wpisu), www.youtube.com

Może Cię zainteresować