×

Ukraińcy przechwycili kolejną rozmowę. „Złapał ją za nogi i gdzieś zaciągnął”

Ukraińcy przechwycili kolejną rozmowę rosyjskiego żołnierza. Mężczyzna był wstrząśnięty, gdy opowiadał znajomej, do czego posuwają się jego koledzy. „Złapał ją za nogi i gdzieś zaciągnął. To jest chore, po prostu chore” – mówił poruszony.

Ukraińcy przechwycili kolejną rozmowę

To już kolejna rozmowa telefoniczna przechwycona przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. I kolejna, którą opublikowano, by pokazać, co w praktyce oznacza okrucieństwo Rosjan.

Jeden z rosyjskich żołnierzy opisywał znajomej śmierć Ukrainki. Chociaż kobieta w pewnym momencie stwierdziła, że nie chce tego słuchać, żołnierz kontynuował opowieść. Najwyraźniej czuł potrzebę, żeby podzielić się z kimś tym, co zobaczył.

Nagranie trwa ponad minutę. Rozmowa zawiera drastyczne fragmenty.

Rosjanie przyznają, że ukraińskie kobiety są rozstrzeliwane

– przekazała SBU.

Na początku rozmowy kobieta pyta rosyjskiego wojskowego, czy przebywa w tym samym miejscu, co ostatnio.

Tak, jestem. Kiedy do ciebie pisałem, usłyszałem strzały. Poszedłem tam i spytałem, co się do cholery dzieje. Powiedzieli mi, że ktoś strzelał po drugiej stronie. Gdy tam dotarłem, zobaczyłem zespół z moździerzem i postrzeloną w głowę kobietę, która leżała na ziemi i się trzęsła.

– mówi żołnierz.

Siostra żołnierza z pułku „Azow”

Zamordowana przez Rosjan kobieta miała być siostrą żołnierza z pułku „Azow”.

Zapytałem, co tu się stało. Powiedzieli mi, że jej brat należał do pułku „Azow”, a ona gadała jakieś głupoty. W zasadzie – zastrzelili ją. Gdy tak leżała, to wciąż się trzęsła

– kontynuuje opowieść żołnierz.

Po tych słowach jego rozmówczyni stwierdziła, że „wystarczy” i poprosiła, żeby mężczyzna przestał opowiadać. Ale ten nie posłuchał.

Podszedł i znów ją postrzelił, a ona nadal się ruszała, więc strzelił jeszcze raz. Powiedziałem, że nie żyje, i żeby przynajmniej ją gdzieś pochowali. Złapał ją za nogi i gdzieś zaciągnął. To jest chore, po prostu chore

– zakończył opowieść.

„Azow” to specjalny pułk ochotników, który powstał w 2014 roku po tym, jak Rosjanie zagarnęli Krym, Ługańsk i Donieck.

Przypomnijmy, poprzednio władze Ukrainy ujawniły rozmowę rosyjskiego żołnierza z żoną. Kobieta namawiała męża, by gwałcił „ukraińskie baby”.

Fotografie:

Może Cię zainteresować