×

Uciekł za granicę i udawał, że stracił pamięć. Wszystko przez „dokuczliwą” teściową

52-letni Salvatore Mannino pochodzi z Pizy. O mężczyźnie zrobiło się głośno, gdy nagle zaginął. Kiedy żona i dzieci Włocha nie potrafiły się z nim skontaktować, a tym bardziej nie wiedzieli, gdzie może aktualnie przebywać, powiadomili o wszystkim policję. Prawda wyszła na jaw dopiero jakiś czas później…

Salvatore Mannino i jego historia

Choć 52-letni mężczyzna zaginął, zostawił po sobie teczkę, w której znajdowało się 10 tysięcy euro, a także kartka papieru z kodem do komputera. Jak się później okazało, mężczyzna miał się bardzo dobrze. Udał się bowiem do miasta Prato w Toskanii, gdzie zaczął pracę w jednym z tamtejszych supermarketów. Jakiś czas później wyleciał do Szkocji do Edynrurgu.

Niedługo po tym na trop mężczyzny wpadli funkcjonariusze policji. Początkowo myśleli, że Salvatore uciekł z kraju przed mafią i mieli ku temu swoje powody. Na komputerze zaginionego zauważyli, że wpisywał w wyszukiwarkę hasła tj. „jak zniknąć”, a także „jak udawać, że straciło się pamięć”.

W głowach policjantów od razu zrodziło się pytanie, po co mężczyźnie takie informacje. Szybko jednak domyślili się, co „zaginiony” mógł mieć na myśli.

Znalezienie zguby i amnezja

Wkrótce potem Włoch został odnaleziony w Edynburgu przez szkockich policjantów, którzy zauważyli go w pobliżu katedry św. Idziego. Mężczyzna sprawiał wrażenie bardzo zagubionego. Jakby tego było mało, przekonywał funkcjonariuszy, że stracił pamięć. Widzicie już tutaj pewną zależność? Czyżby miało to coś wspólnego z wpisywanymi w wyszukiwarkę hasłami?

Mężczyzna został przewieziony na komisariat policji, a do Edynburga ściągnięto jego rodzinę. 52-latek szedł jednak w zaparte i dalej kłamał. Kiedy zobaczył bliskich, powiedział, że widzi ich po raz pierwszy i nie ma pojęcia, kim tak naprawdę są. Oczywiście, nie można było temu zaprzeczyć. Aby jednak zbadać jego pamięć, wrócił do Włoch, gdzie trafił w ręce lekarzy. Ci z kolei orzekli, że… nic mu nie dolega.

Cudowne odzyskanie pamięci

W końcu Salvatore przyznał, że nie miał amnezji. Zdradził również, dlaczego udawał. Choć ciężko w to uwierzyć, zrobił to z powodu „dokuczliwej” teściowej!

Jak mówił włoskim funkcjonariuszom:

Zrobiłem to, bo chciałem uciec od teściowej. Nigdy nie straciłem pamięci. Chciałem pokazać rodzinie, że jestem dla nich ważny. Chciałem odzyskać pozycję męża i ojca, gdyż czułem, że teściowa mi to odebrała

Do całej sytuacji odniósł się znajomy rodziny, który zaznaczył, że żona Salvatore nie jest szczęśliwa, bo przysporzył jej i dzieciom mnóstwo cierpienia. Dodał również, że matka kobiety nie jest taka zła.

Patrząc na historię Salvatore, nasuwa nam się tylko jedno pytanie. Co takiego musiała zrobić mu teściowa, że 52-latek postąpił tak, a nie inaczej, zostawiając przy tym swoją najbliższą rodzinę? Jedno jest pewne. Z pewnością nieźle zaszła mu za skórę.

SWNS

SWNS

SWNS

SWNS

Źródła: www.thesun.co.uk

Może Cię zainteresować