Turystka wyniosła śmieci przed posesję w Zakopanem. „Masakra. Do czego to ludzi są zdolni”

Miejsce śmieci jest w koszu lub na śmietniku i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Czyżby bohaterka poniższego nagrania o tym zapomniała? Turystka wyniosła śmieci przed posesję w Zakopanem. Myślała, że nikt tego nie zauważy. Tymczasem wszystko zostało uwiecznione na kamerach monitoringu.

Turystka wyniosła śmieci przed posesję w Zakopanem

Na TikToku Tygodnia Podhalańskiego pojawiło się nagranie, które błyskawicznie okrążyło sieć i poruszyło internautów. „Bohaterką” nagrania jest turystka, która postanowiła w nietypowy sposób pozbyć się śmieci. Śmieci, które najwidoczniej musiały jej bardzo przeszkadzać, bo jak inaczej wytłumaczyć to, co zrobiła?

Kobieta w środku nocy, postanowiła wynieść śmieci. Jak się okazuje, pora nie była przypadkowa, bowiem postanowiła zrobić to ukradkiem, by zostawić je w nietypowym miejscu.

Na nagraniu widać, jak turystka w pewnej chwili rozgląda się, czy nikt jej nie widzi, po czym kładzie śmieci, jak gdyby nigdy nic przed cudzą posesją, przy drodze. Odpady były prawdopodobnie produktem ubocznym przebywania jej rodziny na południu Polski podczas tegorocznych ferii zimowych.

Pech chciał, że nie zauważyła, że obiekt jest monitorowany. Kobieta została nagrana, a materiał z jej „nocnej akcji” opublikowany w sieci.

@tygodnikpodhalanski #zakopane #turyści #śmieci ♬ Horror – Fader Music

Internauci zażenowani postawą kobiety

Odkąd nagranie pojawiło się w sieci, było wiadomo, że zachowanie turystki spotka się z krytyką ze strony zażenowanych internautów. Ciężko bowiem znaleźć słowa i argumenty, które stawiałyby turystkę i jej pomysł w pozytywnym świetle. W komentarzach do nagrania czytamy:

Masakra. Do czego to ludzi są zdolni

W głowie się nie mieści. Głupota ludzka

Nie lubię, to się w głowie nie mieści ?????

W piekle dla takich ludzi jest specjalne miejsce ?

Dajcie spokój. Karałbym takie cha*stwo mandatem

– czytamy w komentarzach do nagrania.

Nasuwa się pytanie, czy kobieta naprawdę nie mogła poczekać do rana i poprosić kogoś z obsługi o opróżnienie kosza? A może powód, dla którego postąpiła tak, a nie inaczej, był zupełnie inny? Czy kobieta powinna zostać ukarana? Póki co, nie wiadomo, czy poniesie jakiekolwiek konsekwencje, bowiem tożsamość turystki jest trudna do ustalenia.