Tragiczny wypadek w Chełmcu. Młoda para motocyklistów nie żyje
Tragiczny wypadek w Chełmcu nie sposób opisać słowami. Części motocykla wraz z dwoma kaskami były porozrzucane w odległości kilkunastu metrów od miejsca zdarzenia. Młoda para, która podróżowała dwukołowcem, trafiła do szpitala. Lekarze nie byli w stanie im pomóc. Moment koszmarnego wypadku uchwycił przypadkowy świadek.
Tragiczny wypadek w Chełmcu
Dotarły do nas wstrząsające doniesienia z Chełmca niedaleko Nowego Sącza w woj. małopolskim. To tam w piątkowy wieczór, 3 czerwca, na drodze krajowej nr 28 przy skrzyżowaniu z ulicą Limanowską doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem 28-latka i 25-latki. Oboje przemieszczali się na motocyklu. Jadący z dużą prędkością motocyklista zahaczył o skręcającego w lewo volkswagena. Siła uderzenia była na tyle duża, że nie mieli szans na przeżycie. Para zmarła w szpitalu, gdzie lekarze byli bezradni wobec obszernych obrażeń.
Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy o godzinie 20:25. Przy ulicy Limanowskiej w Chełmcu doszło do zderzenia motocykla i volkswagena golfa. Dwie osoby, 28-letni kierowca motocykla i 25-letnia pasażerka, zostały zabrane do szpitala. Niestety, z placówki otrzymaliśmy informację, że poszkodowani zmarli
– przekazała Fakt.pl podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Widok na miejscu wypadku był potworny. Na poboczu leżał motocykl. W odległości kilkunastu metrów od niego porozrzucane były części, w tym kaski należące do motocyklistów, które miały ich chronić. W obliczu tak potwornej tragedii na niewiele się jednak zdały.
Dramatyczny moment wypadku uchwyciła kamera zamieszczona w jednym z pojazdów oczekujących na włączenie się do ruchu kierowców. Nagranie udostępnił fanpage „Sądeckie Drogi”.
Śmiertelny wypadek na wyścigu kolarskim. 400 metrów przed metą.