Tragiczny finał poszukiwań 18-letniej Kasi. Nastolatki szukano od 10 maja!
Tragiczny finał poszukiwań 18-letniej Kasi z miejscowości Kuzki pod Włoszczową. Dziewczyna zaginęła 10 maja. Teraz do mediów dotarły smutne wieści.
Powiedziała, że idzie na spacer
Gdy zaginie dziecko lub nastolatek, każda minuta jest niezwykle cenna. Niejednokrotnie wspólnymi siłami udaje się odnaleźć zaginioną osobę, zanim stanie jej się krzywda. Na to samo mieliśmy nadzieję w przypadku 18-letniej Kasi. Niestety wiemy już, że ta historia skończyła się inaczej…
10 maja po południu Kasia wyszła ze swojego domu, który znajduje się w małej miejscowości Kuzki. Rodzinie oznajmiła, że idzie na spacer, ale do domu już nie wróciła. Kasia nie wzięła ze sobą telefonu. Wkrótce rozpoczęły się poszukiwania.
Policja opublikowała zdjęcie nastolatki i poprosiła o pomoc. Niestety, mimo zaangażowania setek osób, znajomych Kasi, wolontariuszy, internautów, przesz ponad miesiąc poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. Dzisiaj dotarły do nas smutne wieści.
Tragiczny finał poszukiwań 18-letniej Kasi
Chociaż wszyscy nadal mieli nadzieję, że Kasia odnajdzie się cała i zdrowa, szanse na to malały z każdym dniem. W końcu, 14 czerwca, policjanci otrzymali telefon od mężczyzny, który poinformował, że znalazł w lesie ciało.
W poniedziałek przed godz. 15 z dyżurnym policji skontaktował się mężczyzna, który w lesie znalazł ciało kobiety. Wszystko wskazuje na to, że to zaginiona 18-latka. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji. Wstępnie wykluczyliśmy, żeby ktoś przyczynił się do jej śmierci
– relacjonuje Monika Jałocha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Dlaczego Kasia nie żyje? Jak doszło do jej zgonu? Odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci nastolatki poznamy po sekcji zwłok. Jak podaje lokalny portal Echo Dnia, autopsję zaplanowano na jutro.
Według tego, co mówili rodzice Kasi w nagraniu, które opublikowano na YouTubie, przed wyjściem z domu dziewczyna przytuliła się do swojej babci tak, jakby chciała się pożegnać.
