Tragiczne zakończenie „baby shower”. Zastrzelono 31-latkę w 8. miesiącu ciąży
Tragiczne zakończenie „baby shower” – zastrzelono kobietę w zaawansowanej ciąży. 31-latka wyprawiła imprezę, ciesząc się na narodziny drugiego dziecka. Zginęła, po próbowała załagodzić kłótnię, w której uczestniczył jej chłopak.
Tragiczne zakończenie „baby shower”
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Nowym Jorku, podczas tzw. „baby shower”. 31-letnia Shanice Young zorganizowała imprezę dla swoich bliskich. Szykowała się na narodziny swojego drugiego dziecka. Do rozwiązania pozostało zaledwie kilka tygodni – Shanice była w 8. miesiącu ciąży.
Przyjęcie z okazji rychłych narodzi dziecka miało tragiczny przebieg. W trakcie wydarzenia wybuchła awantura, w której uczestniczył
były chłopak Shanice i jej obecny partner. Kobieta próbowała rozdzielić rozwścieczonych mężczyzn, ale ci nie zamierzali przestać. Przenieśli kłótnię na zewnątrz.
Kilkakrotnie postrzelona w głowę
Interwencja Shanice zakończyła się w tragiczny sposób. Były chłopak kilkakrotnie postrzelił ją w głowę. Do zabójstwa doszło przed domem kobiety… Policja znalazła na miejscu przestępstwa trzy łuski kalibru 40. O zbrodni poinformował „The New York Post”.
Funkcjonariusze próbowali ratować życie kobiety. Shanice przewieziono do szpitala w dzielnicy Harlem, ale medycy nie zdołali jej pomóc.
Shanice była już mamą 6-letniej dziewczynki. Przed rokiem 31-latka wprowadziła się do swojego rodzeństwa po tym, jak jej matka zmarła na raka. Shanice opiekowała się bliskimi.
Kto, do cholery strzela do kobiety w ciąży? Trzeba mieć duże problemy z głową
– komentują oburzeni sąsiedzi.
Zabójca póki co pozostaje na wolności. Nie wiadomo, dlaczego doszło do kłótni pomiędzy nim, a partnerem 31-latki. Shanice zapłaciła za ich awanturę najwyższą cenę.
*Zdjęcie główne ma charakter pogladowy