×

Tragiczna śmierć ratownika medycznego. 29-latek osierocił dwuletnią córeczkę

Tragiczna śmierć ratownika medycznego zniszczyła życie jego narzeczonej i dwuletniej córeczce. Jura Rescue Team przy poparciu Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Ogrodzieńcu zorganizowali zbiórkę pieniędzy na pomoc rodzinie zmarłego Michała.

Wypadek karetki w Zawierciu

Do tragicznego wypadku, w którym zginął kierowca karetki, doszło w piątek 19 marca tuż przed godz. 15.00 na drodze krajowej nr 78 w miejscowości Zawiercie w województwie śląskim. Jak ustaliła przybyła na miejsce policja, ambulans jechał na sygnale i na skrzyżowaniu uderzył w tył przyczepy, przymocowanej do samochodu ciężarowego. Do zderzenia doszło, gdy ciężarówka z przyczepą skręcała w lewo, w ulicę Kromołowską.

Za kierownicą karetki siedział 29-letni Michał, ratownik medyczny Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego. Siła zderzenia była tak wielka, że został uwięziony w kabinie pojazdu. Strażakom udało się go wydostać z wraku, jednak po przewiezieniu do szpitala, mimo wysiłków lekarzy, 29-latek zmarł. Osierocił dwuletnią córeczkę Zuzię . Jak wspominają jego bliscy:

O córeczce Zuzi opowiadał każdego dnia, czy to w pracy, czy przy prywatnych spotkaniach, pokazywał zdjęcia, filmy, na których razem z małą odkrywali świat. W chwilach wolnych od pracy były wycieczki, zabawy i wygłupy, którym nie było końca.

Tragiczna śmierć ratownika medycznego

Michał był nie tylko ratownikiem medycznym katowickiego Pogotowia Ratunkowego, lecz także naczelnikiem OSP w Ogrodzieńcu i założycielem Jura Rescue Team. Jego powołaniem i życiowym celem było ratowanie ludzi.

Po jego śmierci narzeczona Oliwia i mała córeczka zostały w bardzo trudnej sytuacji, również materialnej. Bliscy zmarłego tragicznie ratownika zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla rodziny. Jak wyjaśniają na stronie zbiórki:

Wiadomość o śmierci Michała dla wszystkich była wielkim szokiem i sprawiła ogromny ból w naszych sercach. Ciężko się pogodzić, z tym co się stało. Michał miał wielu znajomych, przyjaciół, kolegów, ale poza nimi w domu miał dwie ukochane dziewczyny Oliwię i 2-letnią Zuzię, które były jego całym światem. (…) Nie chcemy, żeby teraz dziewczyny zostały same, bez pomocy, bez wsparcia. Michał będąc ratownikiem niósł pomoc każdego dnia. Ciężko byłoby zliczyć ile osób zostało przez niego uratowanych. Teraz my bądźmy ratownikami i pomóżmy rodzinie Michała. Zapraszamy wszystkich, którzy maja ochotę wesprzeć rodzinę naszego wspólnika, przyjaciela, najlepszego taty Zuzi, ratownika medycznego, naczelnika OSP.

Źródła: zrzutka.pl, www.se.pl, www.popularne.pl
Fotografie: Zrzutka (miniatura wpisu), Zrzutka, YouTube

Może Cię zainteresować