×

Tragedia w rodzinie Tadeusza Chudeckiego. Stracił bliskich przez koronawirusa

Tragedia w rodzinie Tadeusza Chudeckiego. Aktor znany m.in. z „M jak miłość” i „Korony królów”, stracił dwie bliskie osoby z powodu koronawirusa. Kolejna walczy w szpitalu o życie…

Tragedia w rodzinie Tadeusza Chudeckiego

Tadeusz Chudecki to aktor, szerszej publiczności znany z roli Henia Wojciechowskiego w serialu „M jak miłość”. Ostatnio był uczestnikiem programu TVP „Star Voice. Gwiazdy mają głos”, którego emisję przerwano, właśnie ze względu na koronawirusa.

W życiu Tadeusza Chudeckiego wydarzyła się osobista tragedia, bezpośrednio związana z COVID-19.

W rozmowie z „Faktem” aktor przyznał, że koronawirus pokonał jego szwagra i kuzyna, którzy mieszkają we Włoszech. Rodzina aktora pogrążona jest w żałobie, podczas gdy o życie walczy drugi brat jego żony.

Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że we Włoszech ludzie nie mogą uczestniczyć w pogrzebach swoich najbliższych. W ceremonii nie może wziąć udziału nawet najbliższa rodzina.

Są poddani całkowitej kwarantannie. Mówią, że fakt niemożności pojechania na pogrzeb jest straszny. Niestety zaostrzenia są teraz takie, że nawet najbliższa osoba nie może uczestniczyć w pogrzebie. To dramat, że mieszka się trzy kilometry od cmentarza na którym jest chowany twój ukochany członek rodziny, a nie możesz być na tym pogrzebie. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że szwagier został tak blisko domu pochowany, bo akurat moja rodzina miała grób rodzinny. Zdarza się, że teraz ciała wiezie się do innych województw, bo ludzie nie mają rodzinnych grobów, albo brakuje miejsc i tam się ich chowa, gdzie akurat jest coś wolnego. Nie brakuje też wątpliwości, co do samego pochówku. Bratowa mówi: „A czy ja wiem, że w tej trumnie to jest on?!”. Nikt tego nie wie teraz w 100%, a człowieka zdesperowanego nachodzą różne czarne myśli.

– mówi aktor. I apeluje o to, by przestrzegać zasad i stosować się do zaleceń, zanim będzie na to za późno.

Tak, to ważny czas, który może zweryfikować myślenie. Odróbmy dobrze te lekcje.

– mówi.

Kondolencje aktorowi złożyła m.in. Ilona Łepkowska. Popularna scenarzystka w komentarzu pod postem, napisała:

Tadziu, wyrazy współczucia… Dobrze, że Cię szwagierka przestrzega, tylko bardzo, bardzo szkoda, że Włosi byli tak nieodpowiedzialni przez tyle tygodni… Teraz płacą za to straszną cenę. Bardzo, bardzo szkoda…

Koronawirus we Włoszech

Na swoim prywatnym profilu na Facebooku, Tadeusz Chudecki napisał:

ITALIA moja druga Ojczyzna cierpi i umiera. Przedwczoraj na koronawirusa zmarł mój szwagier Albino, dzisiaj rano dowiedziałem się, ze drugi brat Giovanni został w nocy zabrany z wysoka temperatura do szpitala w Mantui.

Choć media obiegły informacje o tym, że koronawirus we Włoszech nieco zwalnia, choroba nadal zbiera przerażające żniwo.

Liczba zmarłych zakażonych koronawirusem, w ciągu doby wzrosła do 7503. Wczoraj (środa) stwierdzono 683 zgony.  Łączna liczba osób zakażonych to 57 tys.

Sytuacja nadal jest dramatyczna. W szpitalach wybiera się osoby, dla których wystarczy respiratorów.

Tadeusz Chudecki podejrzewa, że jego szwagier zmarł właśnie dlatego, że zabrakło dla niego respiratora. Mężczyzna miał 66 lat i był zdrowy.

Zmarły szwagier był zdrowym facetem, który pracował na roli po 12 godzin dziennie. Był człowiekiem odpornym. Silny facetem z krwi i kości. Jak widać dobra kondycja fizyczna i zdrowotna nie jest gwarancją, że się nie zachoruje.

– mówi aktor.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Instagram, Facebook

Może Cię zainteresować