×

Tragedia w rodzinie Hołowni. Polityk pierwszy raz wyjawił smutną tajemnicę

Tragedia w rodzinie Hołowni: jeden z najpopularniejszych polityków w kraju zdradził, co wydarzyło się w jego życiu przed laty. To był cios dla całej rodziny…

Dorastanie w PRL-u

Szymon Hołownia urodził się w 1976 roku w Białymstoku. Lider ruchu Polska 2050, jeszcze jako kandydat na prezydenta RP chętnie mówił o swojej żonie i córce, ale rzadko wracał do lat dzieciństwa. Wyjątek zrobił w programie „Monika Jaruzelska zaprasza”, który oglądać możemy w serwisie YouTube.

Hołownia był niejednokrotnie wyśmiewany ze względu na swoje emocjonalne reakcje i wylane publicznie łzy. Ale polityk nie wstydzi się okazywać uczuć. Być może jego emocjonalność wynika właśnie z tego, co działo się w przeszłości. Chociaż w programie Moniki Jaruzelskiej Hołownia wyznał, że mimo wszystko miał szczęśliwe dzieciństwo, zdradził również rodzinną tajemnicę…

Dzieciństwo Szymona Hołowni było naznaczone ogromną traumą.

Tragedia w rodzinie Hołowni

Lider Polska 2050 podzielił się rodzinnym sekretem sprzed lat, który zmienił życie rodziny Hołowniów. Okazuje się, że polityk bardzo wcześnie stracił brata Andrzeja.

Mój starszy brat umarł, jak był małym dzieckiem, noworodkiem. I to, nie chcę powiedzieć, że wywarło jakieś szalone piętno na nas wszystkich, ale na pewno w jakiś sposób poukładało nasze relacje na etapie wczesnego dzieciństwa

– wyjawił Hołownia.

To wyznanie z pewnością sporo go kosztowało i tłumaczy, dlaczego polityk niechętnie wracał do tamtego okresu.

Wiedząc o tym, że Andrzej wcześnie odszedł, że rodzice bardzo to przeżyli, no, też starałem się pokazać w jakiś sposób, że, oni oczywiście nigdy nas tym nie obciążali, ale jak jesteś wrażliwym dzieckiem, to starasz się jakoś, żeby było ok, a ja też byłem dość chorowity w dzieciństwie

– zdradził.

Rodzice Szymona Hołowni byli wobec niego bardzo opiekuńczy. Dbali, żeby niczego mu nie zabrakło, chociaż wówczas w sklepach brakowało właściwie wszystkiego.

Mam cudownych rodziców, miałem bardzo szczęśliwe dzieciństwo, oni bardzo o mnie dbali, mimo, że to był PRL i nie było łatwo

– zaznaczył polityk.

Ten, kto sądzi, że mały Szymon marzył o karierze dziennikarskiej lub politycznej, jest w błędzie. Hołownia zdradził, że jako chłopiec chciał zostać… kierowcą autobusu!

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować