×

2-latek bawił się z rodzeństwem przed domem. Nim tata się spostrzegł, doszło do tragedii

Wczoraj przed godz. 15:00 doszło do tragedii. Przez nieuwagę rodzica nie żyje 2-letnie dziecko. Sprawę wyjaśnia wielkopolska prokuratura.

To miało być zwykłe niedzielne popołudnie

W miejscowości Rgielsko w powiecie wągrowieckim, mężczyzna wyszedł przed dom ze swoją trójką dzieci w wieku od 2 do 14 lat. Pociechy bawiły się na podwórku, więc on zajął się samochodem.

W pewnym momencie zorientował się, że nigdzie w pobliżu nie widać najmłodszego synka

Zaczął go więc szukać na posesji. W tym czasie matka dziecka przebywała w domu. W końcu mężczyzna znalazł chłopca, ale… nieprzytomnego w przydomowym oczku wodnym.

Wezwano pomoc

Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia długo walczyli o 2-latka. Niestety reanimacja nie przyniosła skutku. Chłopiec zmarł. Nie udało się go uratować.

Jak powiedział sierż. sztab. Dominik Zieliński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu:

Pomimo podjętej i trwającej godzinę reanimacji, nie udało się przywrócić życia chłopcu

Trwa dochodzenie

Obecnie sprawę bada prokuratura. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności śmierci dziecka.

To niewątpliwie wielka tragedia dla rodziny. Tragedia, której można było uniknąć.

Niech będzie ona przestrogą dla innych, że tak małego dziecka nie można zostawiać bez opieki nawet na chwilę…

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować