Tragedia w Opolu. Kierowca potrącił ciężarną kobietę na przejściu dla pieszych

Tragedia w Opolu przy ul. Oświęcimskiej. Kierowca fiata potrącił na pasach ciężarną kobietę, która pchała wózek. W wyniku wypadku kobieta straciła nienarodzone dziecko.

Tragedia w Opolu

Nowe przepisy, zgodnie z którymi pieszy wchodzący na jezdnię ma pierwszeństwo przed kierowcą, miały sprawić, że na polskich drogach będzie znacznie bezpieczniej. Mimo to nadal dochodzi do dramatycznych zdarzeń, takich jak wypadek w Opolu. Do tragedii doszło w czwartek przed godziną 6:00 na ul. Oświęcimskiej.

25-latka w zaawansowanej ciąży przechodziła przez przejście dla pieszych. Przed sobą pchała wózek, w którym siedziało małe dziecko. Nagle nadjechało rozpędzone auto. 33-letni kierowca fiata nie zdążył wyhamować. Doszło do tragedii.

Mężczyzna z impetem wjechał w ciężarną 25-latkę. Młoda kobieta doznała rozległych obrażeń, ale przeżyła, niestety maleństwo, które nosiła pod sercem, nie miało tyle szczęścia.

Po przewiezieniu do szpitala nie udało się uratować dziecka, które nosiła w łonie. 25-latka była w siódmym miesiącu ciąży

– przekazała w rozmowie z portalem 24opole.pl, asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Zdołała ocalić życie dziecka

To, co wydarzyło się w Opolu, mimo wszystko można określić szczęściem w nieszczęściu. Zadziałał macierzyński instynkt. Gdy 25-latka zobaczyła, że w jej kierunku jedzie rozpędzone auto, zdążyła odepchnąć wózek z jej starszym dzieckiem. Prawdopodobnie dzięki temu uratowała mu życie.

25-letnia kobieta podczas przechodzenia przez oznakowane przejście dla pieszych zauważyła rozpędzone auto. Matka instynktownie pchnęła z całych sił wózek z dzieckiem przed siebie, co prawdopodobnie uratowało mu życie. Niestety sama nie zdążyła uciec przed rozpędzonym 33-latkiem, mieszkańcem powiatu łódzkiego. Mężczyzna potrącił kobietę, na skutek czego doznała rozległych obrażeń

– wyjaśniła asp. Agnieszka Nierychła.