Tragedia na Mazowszu. Troje dzieci w ciężkim stanie, ich matka zginęła
Tragedia na Mazowszu. Na krajowej „7” niedaleko Płońska potężny tir nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo uderzył w auto osobowe, którym jechała matka i troje dzieci. Do wypadku doszło dzisiaj około godziny 11.30. O zdarzeniu poinformowało radio RMF FM.
Tragedia na Mazowszu
Dramat rozegrał się w okolicach Płońska na odcinku w stronę Mławy. Dzisiaj około godziny 11.30 tir zjechał na przeciwny pas ruchu, czołowo uderzając w nadjeżdżające z naprzeciwka osobowe audi.
Pojazdem osobowym kierowała 36-letnia matka, która wiozła trójkę dzieci w wieku 2, 6 i 14 lat. Kobieta, mimo prób reanimacji, zginęła na miejscu.
36-latka była mieszkanką powiatu płońskiego.
Dzieci walczą o życie
Troje dzieci przeżyło wypadek, ale ich stan jest ciężki. Na miejsce zdarzenia po całą trójkę przyleciały śmigłowce LPR z Warszawy, Olsztyna i Bydgoszczy. Dzieci trafiły do warszawskich szpitali dziecięcych. Mają różnego rodzaju obrażenia.
Reporter RMF FM poinformował, że cały czas jest mowa nawet o zagrożeniu życia.
Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny tej tragedii. Ustali je płońska policja. Kierowca tira był trzeźwy. Mężczyzna nie poniósł obrażeń w wyniku zdarzenia.
Podróżujący trasą mogli się spodziewać utrudnień w ruchu, bo w obu kierunkach są zablokowane. Jak informował oficer prasowa z płońskiej policji:
W Płońsku kierujemy na objazd na Ciechanów. Z kolei od strony Gdańska w Glinojecku ciężarówki kierowane są na Płońsk i na Ciechanów
