Tomasz Adamek zdradził, na kogo zagłosuje w nadchodzących wyborach prezydenckich
W rozmowie z portalem niezalezna.pl, Tomasz Adamek zdradził, na kogo zagłosuje w nadchodzących wyborach prezydenckich. „To jest przecież chore i to trzeba zmienić, nie może tak być” – przekonuje. Czy jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii przekona innych do swojego wyboru?
Czym kierujemy się przy wyborach?
Jedni wypełniają test w Latarniku Wyborczym, inni głosują na tego kandydata, który najlepiej się prezentuje. Faktem jest, że nasze polityczne wybory tak naprawdę niewiele mają wspólnego z uważnym studiowaniem programu konkretnego kandydata. A może tak naprawdę sami nie wierzymy, że polityk ma zamiar ten program realizować?
Gdy Elżbieta Witek ogłosiła ostateczną datę wyborów prezydenckich, w Radiu Kielce pojawiła się ciekawa rozmowa z doktor Agnieszką Zarębską (politologiem) i doktor Magdaleną Piłat-Borcuch (socjologiem). Z ich słów jasno wynika, że program wyborczy kandydata na prezydenta jest ostatnią rzeczą, na którą zwracamy uwagę.
Wybierając kandydata, czy partie polityczne, często nie działamy racjonalnie, a kierujemy się emocjami. Dlatego wybieramy prezydenta, który bardziej nam się podoba, czy bardziej do nas trafia. Kandydat musi być dla nas atrakcyjny emocjonalnie. Wizerunek i popularność w połączeniu z emocjami to jest to, co decyduje, na kogo oddamy swój głos. Równie ważną rolę odgrywa także to, że głosujemy często przeciw komuś (…)
– twierdzi doktor Piłat-Borcuch.
Według socjolożki, kandydat bezpartyjny jak Szymon Hołownia może mieć mniejsze szanse w prezydenckim wyścigu, właśnie ze względu na fakt, że głosowanie na niego nie jest „głosowaniem przeciwko komuś”, bo nie opowiadamy się w ten sposób przeciw PiS lub PO.
Również doktor Zaremba podkreśla, że na co dzień rzadko interesujemy się polityką. W związku z tym, na nasz wybór wpływają emocje. Doskonale wiedzą o tym kandydaci, dlatego ich kampanie opierają się na wzbudzeniu negatywnych emocji wobec kontrkandydata i pozytywnych w stosunku do swojej osoby.
Tomasz Adamek zdradził, na kogo zagłosuje
Zatem jaki wpływ na nasze wybory mają podpowiedzi znanych osób? Aktorzy, sportowcy, celebryci – wielu z nich stara się wpłynąć na decyzje wyborcze swoich fanów.
Do tego grona dołączył również jeden z najbardziej znanych polskich bokserów – Tomasz Adamek. Pięściarz ujawnił, że odda głos na Andrzeja Dudę.
Potrzeba troszeczkę lat, żeby wymienić tę „starą kadrę czerwonych ludzi”, antykatolików, którzy byli zawsze, przez całą komunę – lata 60., 70., 80… To zabierze czasu, ale widzę, że ludzie zmieniają swoje podejście, widzą, że prawica robi dobrą robotę, choćby te 500 Plus i te środki, które ludzie dostają. Mam nadzieję, że pójdą głosować i zagłosują na Andrzeja Dudę
– mówi Adamek w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
Bokser wyraził nadzieję, że ludzie zmobilizują się i nie poprą Trzaskowskiego czy Biedronia.
Dużo jest jednak ludzi niezwiązanych z kościołem, antykatolików, którzy pójdą pewnie głosować na przykład na Trzaskowskiego, na tych, co są za LGBT. To jest przecież chore i to trzeba zmienić, nie może tak być. Jesteśmy katolickim narodem, wygrywaliśmy wojny i komunę, mam nadzieję, że ludzie zmobilizują się przy tych wyborach
– dodał.
