×

Wulgarne zaczepki to nie komplement. Nie każdy rozumie, że „fajna dupa” może kogoś obrażać

Takiej kampanii potrzebuje nasze społeczeństwo, w którym szerzą się słowa, za które ci bardziej empatyczni i świadomi się po prostu wstydzą. „To nie komplement” to akcja, która ma uświadamiać i pokazywać, że ludzie nie są rzeczą i obiektem seksualnym, a czymś znacznie więcej. Dotyczy to szczególnie kobiet, które bardzo często padają ofiarami oceniania przez pryzmat tego, jak wyglądają i jak się zachowują.

Poddane pod wątpliwość są teksty mężczyzn, które często słyszą kobiety. „Fajna dupa”, „niezłe cycki”, „brałbym” – to nie są komplementy!

W końcu czara goryczy przelać się musiała. Grupa dziewczyn zdecydowała się działać na szeroką skalę. Zaczęły uświadamiać społeczeństwo, że kobiety nie traktują takich słów jak komplement, a jak molestowanie (catcalling, czyli niechciane zaczepki od obcych mężczyzn).

Aktywistki stworzyły stronę, na której uświadamiają, że wulgarne słowa nie są czymś przyjemnym, a już na pewno nie są komplementami

To kampania na temat molestowania słownego, inaczej zaczepiania, wygwizdywania z podtekstami seksualnymi. Celem naszego projektu będzie rozgłaszanie problemu. Chcemy uświadamiać jak krzywdzące jest to zjawisko i pokazać, że powinno się o tym mówić

Niestety na pewno każda z nas przeżyła coś takiego w swoim życiu. Obraźliwe słowa, które mają wyraźny podtekst seksualny, są często kierowane w naszą stronę, gdy w samotności przemierzamy ulice. To powoduje strach i lęk przed tym, że zaraz wydarzy się coś złego. Gdy w rozmowie podnosi się ten temat, wielu mężczyzn mówi, że to przecież nic takiego, a jedynie niegroźne słowa zaczepki, które mają charakter komplementu. Otóż drodzy panowie, to nie ma charakteru komplementu, jeśli kobieta nie godzi się na to i czuje się wyraźnie zakłopotana. Ta akcja chce to zmienić, ale przede wszystkim uświadomić, że nie można mówić wszystkiego, co ślina na język przyniesie.

Niestety dla wielu słowa typu: „niezły tyłek” lub „fajna cizia” przy akompaniamencie gwizdów nie są czymś złym

To także podkreślają autorki akcji. Dla nich jasne jest to, że jest to problem, o którym należy mówić głośno. Mężczyźni myślą przecież, że takie zagwizdanie albo odzywka na temat biustu czy pośladków nie jest czymś złym. Niestety prawda jest zupełnie inna. Autorki same zwierzają się, że były ofiarami catcallingu w wieku 10 – 12 lat i nie wspominają tego dobrze. Czego najbardziej się bały, gdy słyszały takie słowa? To oczywiste, że niepokój związany jest z tym, co może wydarzyć się tuż po tym, gdy takie słowa padną. Nigdy nie jesteś pewna, do czego może dojść. Do tego nie powinno się przekraczać pewnej granicy, którą każdy z nas posiada.

Czy wyobrażacie sobie sytuację, w której siedzisz z koleżanką w parku, przechodzi obok Was przystojny mężczyzna, a Wy krzyczycie z całych sił: „Niezłą masz dupę. Brałabym”? Jak zostałybyście odebrane?

Niestety takich przykładów jest dużo. Można je mnożyć, dlatego cieszymy się, że akcja wyjdzie z internetu na ulicę. „To nie jest komplement” trafia w samo sedno problemu.

Może Cię zainteresować