O mały włos nie przepłacił tej wyprawy życiem. Amputowano mu dwie nogi i jest w ciężkim stanie

Terry Pareja przybył do stanu Wiktorii w Australii, aby odwiedzić swoich najbliższych. Niestety, wyjazd, który miał być rodzinnym świętem w mgnieniu oka zmienił się w prawdziwy horror!

Pewnego dnia nogi ojca zaczęły puchnąć do tego stopnia, że mężczyzna nie był w stanie normalnie się poruszać – utykał, gdy tylko próbował postawić kolejny krok. Był wtedy weekend, więc na jakiekolwiek badania i diagnozę musiał poczekać do najbliższego poniedziałku, który z kolei okazał się najgorszym dniem w jego życiu.

To wtedy lekarz skierował Terryego prosto na salę operacyjną, gdzie amputowano mu nogę. Ale to nie wszystko… Lekarze bardzo szybko zorientowali się, że groźne zakażenie dotknęło również drugiej nogi mężczyzny.

Chwilę później przetransportowany do szpitala w Melbourne, gdzie został pozbawiony drugiej nogi. Choć ciężko w to uwierzyć, całej tragedii prawdopodobnie winne było stworzenie widoczne na poniższym zdjęciu.

Infekcja bakteryjna mogła zaatakować tkanki podskórne, a więc mięśnie i narządy wewnętrzne Terryego. Niewiele brakowało, a amputowane miałby również ręce.

65-latek z wysokim ciśnieniem krwi przebywa w ciężkim stanie w szpitalu już ponad miesiąc i jak twierdzą jego najbliżsi, stan mężczyzny nieco się poprawił.

„Ukąszenie lampona murina może najczęściej przejawia się w bólu, pieczeniu, a następnie obrzęku i swędzeniu. Według niepotwierdzonych informacji, czasami może wystąpić lokalne owrzodzenie – martwicze zapalenie.” – donosi na swojej stronie internetowej jedno z australijskich muzeów.

Lekarze twierdzą, że Terry może przebywać w szpitalu przez kolejne 12 do 18 miesięcy. Najbliższa rodzina oczywiście chce być jak najbliżej 65-latka i już myśli o przeprowadzce.

Niestety, Teryy podróżował bez ubezpieczenia, a koszty leczenia rosną w nieubłaganym tempie. Córka mężczyzny, Jeffmarey Pareja, postanowiła opisać całą sytuację na GoFundMe prosząc o pomoc w uzbieraniu niezbędnych środków ($ 30 000) na opłacenie kosztów szpitalnych.

Nie mamy dużo pieniędzy. Pukam więc do Waszych serc, abyście pomogli mojemu tacie sfinansować leki i koszta szpitalne.

Pomogło już ponad 400 osób, dzięki którym uzbierano około połowę potrzebnych pieniędzy.

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że Australia jest domem dla wielu pająków. Choć większość z nich nie jest niebezpieczna dla ludzi, są też takie, których ukąszenie niesie za sobą tragiczne skutki.