Tajny plan Kaczyńskiego. Są przecieki z posiedzenia PiS-u dotyczące rządu
Tajny plan Kaczyńskiego zakłada głęboką rekonstrukcję rządu, podporządkowanie partii niezależnych dotąd mediów i dalsze zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Skąd o tym wiadomo? Rzeczpospolita ma przecieki z ostatniego posiedzenia PiS-u.
Bilans powyborczy
Po wyborach prezydenckich, wygranych niewielką większością głosów przez popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość Andrzeja Dudę, nadszedł czas na długo zapowiadaną rekonstrukcję rządu.
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński przymierzał się do niej od miesięcy, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie: a to pandemia koronawirusa, a to zamieszanie z terminem wyborów, a to same wybory.
Teraz partię czekają trzy lata względnego spokoju, nie licząc wyborów samorządowych, które powinny odbyć się za dwa lata.
Obecnie w PiS-ie trwa burza mózgów, co zrobić, żeby już teraz zapewnić sobie zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych. Jak donosi Rzeczpospolita, kilka pomysłów przedstawił sam Jarosław Kaczyński podczas tajnego spotkania najważniejszych działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
Tajny plan Kaczyńskiego
Pragnący zachowań anonimowość informatorzy gazety donieśli, że prezes partii zapowiedział wielkie zmiany. Mają one objąć nie tylko głęboką rekonstrukcję rządu i ponowne przemyślenie politycznych sojuszy, lecz także zmiany w samej partii. Zdaniem Kaczyńskiego, są one niezbędne, by zapewnić PiS-owi rządzenie przez kolejne lata.
Podobno Kaczyński naciska na poszerzenie PiS-u o osoby, które mają dotrzeć do tak zwanego elektoratu aspiracyjnego, czyli takiego, który „powstaje dzięki zmianom społecznym, wynikającym z działań i programów partii”. Co to naprawdę znaczy, być może kiedyś się dowiemy…
Ponadto prezes podkreślił wagę omawianego już wcześniej pomysłu podporządkowania partii mediów do tej pory od niej niezależnych i opierających się na zagranicznym kapitale. Zapowiedział także dalsze ingerencje w polski wymiar sprawiedliwości. Dodał jednak, że wszystko to „musi być przeprowadzone z głową, bez nerwów i w porozumieniu z Andrzejem Dudą”.