×

Tajemnicza choroba wątroby u dzieci w Europie i USA. Skąd się wzięła?

Tajemnicza choroba wątroby u dzieci: niepokojące doniesienia docierają z Europy i Stanów Zjednoczonych. Coraz więcej maluszków trafia do szpitali. Zdaniem lekarzy, choroba może mieć związek z rodzajem wirusa zwykle wywołującego przeziębienie.

Tajemnicza choroba wątroby u dzieci

O tajemniczej chorobie, która atakuje coraz więcej dzieci, informują światowe media. Chodzi o chorobę wątroby, na którą cierpią najmłodsi, konkretnie dzieci w wieku 1-6 lat (w Europie zdarzyły się też przypadku zachorowań u starszych dzieci).

Chorobę zaobserwowano u dzieci w Stanach Zjednoczonych, ale też kilku europejskich krajach. W Wielkiej Brytanii potwierdzono już 74 przypadki. Chorobę wykryto także u maluchów w Hiszpanii, Danii, Irlandii i Holandii.

Do sprawy odniosła się Światowa Organizacja Zdrowia, która po raz pierwszy podała informacje o chorobie na początku kwietnia. Problemy z wątrobą wykryto wówczas u 10 dzieci, wszystkie wymagały hospitalizacji.

Lekarze szukają przyczyny

Lekarze dostrzegają narastający problem, ale wciąż szukają przyczyny. Podejrzewają, że choroba może mieć związek z gwałtownym rozprzestrzenianiem się w ostatnim czasie adenowirusów. Większość z nich wiąże się z objawami zbliżonymi do przeziębienia, ale niektóre mogą powodować poważniejsze problemy. Adenowirusy są szczególnie niebezpieczne dla osób z osłabionym układem odpornościowym.

Medycy podkreślają, że zapalenie wątroby nie jest niczym niezwykłym, ale to, które atakuje dzieci od niedawna, ma znacznie ostrzejszy przebieg.

Graham Cook, profesor chorób zakaźnych w Imperial College London, w wypowiedzi dla „The Washington Post” stwierdził:

Łagodne zapalenie wątroby jest bardzo powszechne u dzieci po różnych infekcjach wirusowych, ale to, co obecnie obserwuje się, jest zupełnie inne.

Choroba daje objawy zbliżone do przeziębienia. U niektórych pacjentów pojawiają się też inne symptomy, związane z zapaleniem jelit czy zapaleniem żołądka.

Według WHO, konieczne jest wykonanie dodatkowych badań laboratoryjnych, by móc określić powiązania zachorowań z konkretnymi wirusami.

Fotografie: