Tajemnicza bransoletka Roberta Makłowicza. Internauci od razu zrozumieli przekaz
Tajemnicza bransoletka Roberta Makłowicza rozpaliła ciekawość internautów. Słynny podróżnik podczas spotkania z politykiem, ubrał na rękę nietypową ozdobę. Jej dokładna analiza prowadzi do zaskakujących wniosków.
Spotkanie z europosłem
Robert Makłowicz zdobył rozpoznawalność za sprawą cyklu reportaży podróżniczych pt: „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza”. Później miał jeszcze okazję uczestniczyć w wielu innych projektach kulinarnych, co ugruntowało jego pozycję w telewizji. Dziennikarz i znawca kuchni od lat słynie z niebywałej elokwencji i kultury osobistej. W swoich programach zawsze stara się w obiektywny i pełen rozwagi sposób opowiadać o osobliwościach regionu, w którym przebywa.
Obecnie Robert Makłowicz stał się aktywny przede wszystkim w mediach społecznościowych. W serwisie YouTube prowadzi swój kanał, na którym opowiada o najciekawszych pod względem kulinarnym zakątkach Polski. Oprócz tego, dziennikarz znajduje czas na spotkania ze znanymi osobami.
W miniony weekend Robert Makłowicz miał okazję spędzić miłe chwile w towarzystwie europosła Koalicji Obywatelskiej, Pawła Kowala. Polityk zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie z tego niezwykłego spotkania. W opisie fotografii możemy przeczytać:
Porozmawiane o Polsce. Inne tematy też były i plany… Interesujące, społeczne… Z Robert Makłowicz.
Tajemnicza bransoletka Roberta Makłowicza
Nie byłoby nic zaskakującego w spotkaniu Roberta Makłowicza z europosłem, gdyby nie drobny szczegół, który przykuł uwagę internautów. Na dłoni dziennikarza znajduje się bowiem bransoletka z wyjątkowo wulgarnym napisem. Fotografia w mgnieniu oka obiegła internet. Zdjęcie trafiło także na profil „Delete TVP – Zlikwidujmy Telewizję Publiczną #stoptvp”. Administrator strony opublikował je ze słowami:
Pozdrawiamy serdecznie byłego współpracownika TVP, a obecnie niezwykle sympatycznego freelancera. Życzymy przepysznej kawusi.
Bransoletka zawiera hasło „Je**ć PiS”, które zyskało popularność za sprawą Strajku Kobiet. Robert Makłowicz nie ukrywa, że popiera protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. Pod koniec października w rozmowie z Onetem Robert Makłowicz mówił:
Niestety, większość polskiej klasy politycznej to tandetne wydmuszki. Czas, by znaleźć nowych liderów, gdyż tak dłużej nie da się żyć.
Dziennikarz uczestniczył osobiście w protestach.
Byłem na kilku protestach, a powodowała mną nie tylko ciekawość, rzecz jasna. Cóż zatem? Otóż wiem świetnie, że pazerność, obłuda i cynizm to nie są przywary, na które monopol ma tylko jedna część klasy politycznej. Jednak jeszcze nigdy po 1989 roku te negatywne cechy nie były niejako busolą, sztandarem, kierunkiem i sposobem uprawiania polityki.